Sen o niej?

32 6 2
                                    

[Mike]

Jak w amoku zaprowadzony pod drzewo. Posadzony jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki. Zabawne czuje się jak marionetka - pomyślałem. - Marionetka jest chyba nawet lepsza. Ona wie że jest tylko lalką. A my? Łudzimy się że mamy dusze i sami decydujemy o naszym losie. To ...

Zamykam oczy. Nie chce ich otwierać, bo gdy to zrobię Ona znów ucieknie. Nieważne jak jest blisko zawsze mi się wyślizguje. Chcę wyciągnąć dłoń i napotkać jej twarz. Niech moje opuszki ugną się pod naporem jej miękkiej skóry.

Przed oczami robi się ciemno. Zaszły chmury? A może to słońce zgasło? W końcu przestanie mnie tak cholernie wkurwia, w końcu coś je przysłoniło. Otwieram oczy. Dłoń zatrzymała się parę centymetrów od mojej twarzy. Palce delikatne, blade ... Kobiece? Czyje w takim razie? Wyostrzam wzrok i skupiam się na właścicielce. Znalazłem. W końcu koniec poszukiwań.

Chwytam za jej dłoń. Czuje jak przechodzą ją dreszcze. Dlaczego? Chce uciec? Znowu? Nie pozwolę. Nie tym razem. Przyciągam ją do siebie i zatrzaskuje w żelaznym uścisku. Nie puszcze. Nie mogę. Tak jak myślałem. Dziewczyna szamocze się. Próbuje uciec.

Nie! Nie! NIE! Nie możesz odejść!

Chyba coś mówi. Wbija we mnie swój żelazny wzrok i próbuje wyrwać się z mych objęć. Chce odejść jak każdy. Zawsze tak jest. KURWA ZAWSZE! Matka, ojciec, narzeczona, przyjaciele... Każdy, ale jest jeden sposób by ich zatrzymać przy sobie. Tak! To jest pomysł! Już mam! Po prostu ją zabije! Ha ha...

Nie mogę. Tylko nie ona. Ona jest inna. Nie taka jak oni. Nie odejdzie... Chyba że... To tylko sen. Tak to na pewno sen! Ja śnie.

Zwalniam uścisk, a ona wyskakuje z moich objęć jak poparzona. Łza sama zakręciła się w oku. To smutne, gdy ludzie odskakują od ciebie jak od trędowatego. Trudno. To i tak tylko sen. Jeden z wielu...

Znów ucieka. Odwróciła się parę razy. Później zniknęła pomiędzy drzewami. Jak nimfa. Jakby nigdy nie istniała. Kap kap. Zaczął padać deszcz. Kap kap. Już nie wiem czy to moje łzy płyną mi po policzku, czy krople deszczu. Zostałem sam. Każdy uciekł, a ja zostałem. Jak zawsze...

Uciekam...Where stories live. Discover now