Rozdział 4

13 0 0
                                    

Leżałam w pokoju Bartona ,nie pozwalał nikomu wejść ,powiedział sam poszedł po wodę !Myślałam co to mogło by być te omdlenie czyżby to Deydmarder mnie tak osłabił ! Clint przyniósł mi tą wodę !

- Clint ty cholero jedna myślisz że dalej mnie będziesz tak całował  ,to się grubo mylisz ?Spojrzał !

I postawił wodę na stolik ,popatrzył mi w oczy i pocałował tym razem namiętnie !- wiesz zakochałem się w tobie od chwili gdy cię zobaczyłem obok nie przestanę aż nie powiesz że też mnie kochasz ?

- dobra kocham Cię ,powiedziała i patrzyła mu  w oczy !Przestaliśmy tak się  całować bo ktoś zapukał!- mam otworzyć ?

- E nie ,to pewnie moja siostra !- Anka otwórz  twoja mama  wysyłała bym dostarczyła pieniądze i jedzenie ?

- kurwa Clint zejdź ze mnie jestem rozebrana ?- mmm ,cudnie ci na goło ?!wstała bewstydnik jeden !

- do kogo  tak gadasz sama do siebie ?- nie   ! - A co masz gościa ?- mam chłopaka kretynko wejdź jestem w łazience ,spojrzałam !I Poszłam do łazienki a on otworzył mojej siostrze drzwi ,ta zobaczyła z  kim przebywam na co dzień aż szczęka jej opadła !

- Boże mój ,moja siostra mówiła prawdę ty jesteś Clint Barton ?- no a co w tym dziwnego wpuścił !

- mama się zdziwi z kim zadaje się moja siostra ,a tak nawiasem miło jestem Ewelina dla innych Ewelin !- Fajnie muszę lecieć pilny telefon Anka idę Fury dzwonił że ma coś ważnego ?- Ok idź !

-  narazie Ewelin !Anka wyszła z łazienki  patrzy na nią jak opętana i zdziwiona myśli !

- Fajny koleś ten Barton odpowiedziała Ewelina ?- Ej nie podskakuj ,on jest mój !- ok ,wiem a tu masz pieniądze zaraz mam samolot do Polski !- Spoko odpowiedziała ,podwieść Cię !- taksówka na mnie czeka ,tylko to chciałam przekazać dla ciebie !- to pa !

- Clint zadzwoniłam do  niego wchodź nie ma już Eweliny ?- Fury kazał nam jechać do bazy!

- ok ,już  wychodzę  !Jechaliśmy samochodem jako para ,a nie jako agenci ,zobaczyliśmy że coś jest nie tak Deadpool w środku bazy !pomyślała !

baza !- Spojrzałam na niego wkurwiałam się co raz bardziej staliśmy na dachu Clint ,wyciągnął łuk i założył strzałę które miał w samochodzie ,stanął przy mnie i przyciągnął do siebie pocałował mocno !- Jak bym nie wyszedł z tego cało wiesz o co mi chodzi Anno ?

- Daj spokój warknęła !Kocham Cię jesteś dla mnie najważniejszy !Wyszedł patrzyłam i wtedy przeczułam coś najgorszego !

Sokole oko stał na ziemi ,Tony był związany ,Furego nie było w bazie !Stanęłam bez ruchu ktoś za mną stał i trzymał mnie na muszce to był deadpool !

 - Opuść ręce ,odpowiedział mężczyzna !




Wredny sąsiadWhere stories live. Discover now