Fury spojrzał na Avengers !
- To nie jest koniec świata Avengersi że Anna zginęła ?powiedział!Spojrzeli jakby nie miał serca że Anna nie żyje i już nie wróci !
Tony spojrzał na Jarvisa który mógłby ostro przerobić na coś innego ale Natasha kazała zostawić Jarvisa ,bo lubi tą maszynę ,Clint siedział i pił herbatę nagle ktoś wszedł dziewczyna w kapturze oparła się ob ścianę otwierającą wejście !- Jarvis ,ser jakaś osoba jest przy otwieranych drzwiach ?
- Tony ,pójdę zobaczyć powiedział do Natashy która siedziała przy stole obejmując Clinta !- Clint ,kto to ?
- Spojrzał Tony na Bruce ,i spytał kim jest ?- Kim jesteś skąd znasz nasz adres ?- Kobieta, nie codziennie się o was mówi ,uśmiechnęła się z ust płynęła świeża krew ,przetarła rękawem ,była zmęczona upadła na ziemię ?
- Może Ci pomóc ?zapytał zmartwiony Tony !- Kobieta ,nie raczej tylko chciałabym przekazać informację dla waszego szefa ?
- Tony ,szefa w tej chwili nie ma odpowiedział ?- kobieta może jak szefa nie ma to ja już pójdę ,wybacz !Spojrzałam siedział on Barton i Natasha ,piękna długowłosa ruda przyglądała się czarnowłosemu brunetowi ,o niebieskich oczach ,cieszyła się że są razem , pewnie ma syna ,albo córkę ,chciałabym ich poznać ,nagle ze góry z pokoju wyszedł przystojny młody Avengers ,w czarnych okularach ,spojrzał przez szklane drzwi przez okulary ,piękna dziewczyna pomyślał i się zarumienił !
- Tato ,idę poćwiczyć odparł Edward !Mijając mnie obejrzał się Tony chciał mnie zatrzymać ,ale już musiałam lecieć ,za długo już tu jestem śledzą mnie ,nie chcę ich narażać pomyślała!
- Przepraszam Tony muszę iść ,powiedz przyjaciołom żeby o mnie się nie martwili ,odpowiedziała , i po czym wyszła !
Edward po ćwiczeniach ,poszedł się wykąpać i trochę się zdrzemnąć rozmyślał o tej dziewczynie w kapturze ,gdy się przespał na wieczór postanowił zabrać strzały ojca ,i patrzeć czy nic się nie dzieje w Nowym Jorku ! Gdzieś po za Nowym Jorkiem !
Gdy wyszłam z Avengers ,byłam aniołem ,nie mogłam im się pokazać naprawdę kim jestem ,nagle ktoś mnie złapał za rękę i przytulił !
- Kim ty jesteś ? - A ty ? I czemu trzymasz mnie w ramię ,i dotykasz mnie jakbyś był inny ?- jestem zwykłym człowiekiem ,Avengers spojrzał oczy miał jak iskierki ,dlaczego moje serce bije jak szalone?
- Jak Ci na imię zapytał ?- nie wiem czy Ci mam zaufać ,idą niebezpieczne czasy powiedziałam !
- Jestem Edward Barton odpowiedział ,nie martw się nic Ci nie zrobię !- Odejdź odpowiedziałam i odepchnęłam go ,a on upadł ?- Poczekaj dlaczego to robisz i czemu nadchodzą niebezpieczne czasy!
Spojrzałam !- nie mogę nic powiedzieć odpowiedziałam i po czym zniknęłam mu z oczu ! Byłam Aniołem tchórzem ,ziemia była już stracona !Spojrzałam ,moje skrzydło było złamane , a z oczu leciała krew , anioł piekieł prawie by mnie zabił !
Moi rodzice są bezpieczni zajrzałam na chwilę do mego domu ,i pewnie smutni ,ujrzałam przez chwilę ,przez okno ,siedzą ,są weseli ,rodzina w ogóle zapomniała ,ale co to moje zdjęcie z czarnym paskiem, i świeczka ,nadal pamiętają ,mamo ,tato tu jestem ,chciałam krzyczeć !
Spojrzałam ,ktoś wychodzi muszę znikać do swego miejsca ,by mnie nie ujrzeli !mama się odwróciła ,zobaczyła coś ,jedne małe skrzydło ,dla ciebie mamo !
Spojrzała w górę ,nagle ciemne chmury pojawiły się nad niebem w Avengers ,to był Thor ,miał złe wieści od Ojca swego !
Avengers !
- Patrzcie Państwo kto przybył odparł Tony ?- Thor ,witajcie co u was ,jakieś nowiny ?- Fury,witaj Thorze co tam słychać u Odyna ?
- Thor ,Odyn odnalazł Annę ?- Annę jak to odpowiedział Edward ?-Thor ,Anna jakby została Aniołem ,i pomaga ludziom i jest kimś w rodzaju aniołem ?
Aniołem ,powiedział Edward ,przed chwilą z kimś takim rozmawiałem dotykałem ją ,chciałem ją zatrzymać !
Co takiego krzyknęli wszyscy ?- Natasha ,jak to dotykałeś ? - Edward ,a bo ja wiem ?- Tak od sobie !
- Clint ,musisz z nią porozmawiać ona nas nie posłucha ?-Edward ,ale dlaczego ja ?-Bo tobie widać ufa niż nam Edwardzie Barton !Powiedział !
-Dobrze ,porozmawiam z nią jak ją spotkam ,ale powiedziała mi coś jeszcze ?- Fury ,co takiego?
- Edward ,bo nad ziemią wisi niebezpieczeństwo?-Rozumiecie ,musimy być przygotowani na najgorsze!
To koniec już tego opowiadania ,pozdrawiam tych co polubili te moje opowiadanie ,pozdrawiam i miłych wakacji !
Wasza Pisarka
YOU ARE READING
Wredny sąsiad
AvventuraProlog Wredny sąsiad Do Nowego Jorku poleciałam w ramach za dobre sprawowanie ,stać nas było mama pracowała do późna ,tata na budowie , ja miałam na co chciałam ,choć czasem brakowało mi rodzinnej atmosfery ,to dali mi tą wycieczkę do Nowego Jork...