Część 21

8 0 0
                                    

Fury spojrzał na Avengers !

- To nie jest koniec świata Avengersi że Anna zginęła ?powiedział!Spojrzeli jakby nie miał serca że Anna nie żyje i już nie wróci !

Tony spojrzał na Jarvisa który mógłby ostro przerobić na coś innego ale Natasha kazała zostawić  Jarvisa ,bo lubi tą maszynę ,Clint siedział i pił herbatę  nagle ktoś wszedł dziewczyna w kapturze oparła się ob ścianę otwierającą wejście !- Jarvis ,ser jakaś osoba jest przy otwieranych drzwiach ?

- Tony ,pójdę zobaczyć powiedział do Natashy która siedziała przy stole obejmując Clinta !- Clint ,kto to ?

-  Spojrzał Tony na Bruce ,i spytał kim jest ?- Kim jesteś skąd znasz nasz adres ?-  Kobieta, nie codziennie się o was mówi ,uśmiechnęła się z ust  płynęła świeża krew ,przetarła rękawem ,była  zmęczona upadła na ziemię ?

- Może Ci pomóc ?zapytał zmartwiony Tony !- Kobieta ,nie raczej tylko chciałabym przekazać informację dla waszego szefa ?

- Tony ,szefa w tej chwili nie ma odpowiedział ?- kobieta może jak szefa nie ma to ja już pójdę ,wybacz !Spojrzałam siedział on Barton i Natasha ,piękna długowłosa ruda przyglądała się czarnowłosemu brunetowi ,o niebieskich oczach ,cieszyła się że są razem , pewnie ma syna ,albo córkę ,chciałabym ich poznać ,nagle ze góry z pokoju wyszedł przystojny młody Avengers ,w czarnych okularach   ,spojrzał  przez szklane drzwi przez okulary ,piękna dziewczyna pomyślał i się zarumienił !

- Tato ,idę poćwiczyć odparł Edward !Mijając mnie obejrzał się Tony chciał mnie zatrzymać ,ale już musiałam lecieć ,za długo już tu jestem śledzą mnie ,nie chcę ich narażać pomyślała!

- Przepraszam Tony muszę iść ,powiedz przyjaciołom żeby o mnie się nie martwili ,odpowiedziała , i po czym wyszła !

Edward po ćwiczeniach ,poszedł się wykąpać i trochę się zdrzemnąć rozmyślał o tej dziewczynie  w kapturze ,gdy się przespał na wieczór postanowił zabrać strzały ojca ,i patrzeć czy nic się nie dzieje w Nowym Jorku ! Gdzieś po za Nowym Jorkiem !

Gdy wyszłam z Avengers ,byłam aniołem ,nie mogłam im się pokazać naprawdę kim jestem ,nagle ktoś mnie złapał za rękę  i przytulił !

- Kim ty jesteś ? - A ty ? I czemu trzymasz mnie w ramię ,i dotykasz mnie jakbyś był inny ?- jestem zwykłym człowiekiem ,Avengers spojrzał oczy miał jak iskierki ,dlaczego moje serce bije jak szalone?

- Jak Ci na imię zapytał ?- nie wiem czy Ci mam zaufać ,idą niebezpieczne czasy  powiedziałam !

- Jestem Edward Barton odpowiedział  ,nie martw się  nic Ci nie zrobię !- Odejdź odpowiedziałam i odepchnęłam go ,a  on upadł ?- Poczekaj dlaczego to robisz i czemu nadchodzą niebezpieczne czasy!

Spojrzałam !- nie mogę nic powiedzieć odpowiedziałam i po czym zniknęłam mu z oczu ! Byłam Aniołem tchórzem ,ziemia była już stracona !Spojrzałam ,moje skrzydło było złamane , a z oczu leciała krew , anioł piekieł  prawie by  mnie zabił !

Moi rodzice są bezpieczni zajrzałam na chwilę do mego domu ,i pewnie smutni ,ujrzałam przez chwilę ,przez okno ,siedzą ,są weseli ,rodzina w ogóle zapomniała ,ale co to moje zdjęcie z czarnym paskiem, i świeczka ,nadal pamiętają ,mamo ,tato tu jestem ,chciałam krzyczeć !

Spojrzałam ,ktoś wychodzi muszę znikać do swego miejsca ,by mnie nie ujrzeli !mama się odwróciła ,zobaczyła coś ,jedne małe skrzydło ,dla ciebie mamo !

Spojrzała w górę ,nagle ciemne chmury pojawiły się nad niebem w Avengers ,to był Thor ,miał złe wieści od Ojca swego !

Avengers !

- Patrzcie Państwo kto  przybył odparł Tony ?- Thor ,witajcie co u was ,jakieś nowiny ?- Fury,witaj Thorze co tam słychać u Odyna ?

- Thor ,Odyn odnalazł Annę ?- Annę jak to odpowiedział Edward ?-Thor ,Anna jakby została Aniołem ,i pomaga ludziom i jest kimś w rodzaju aniołem ?

Aniołem ,powiedział Edward ,przed chwilą z kimś takim rozmawiałem dotykałem ją ,chciałem ją zatrzymać !

Co takiego krzyknęli wszyscy ?- Natasha ,jak to dotykałeś ? - Edward ,a bo ja wiem ?- Tak od sobie !

- Clint ,musisz z nią porozmawiać ona nas nie posłucha ?-Edward ,ale dlaczego ja ?-Bo tobie widać ufa niż nam Edwardzie Barton !Powiedział !

-Dobrze ,porozmawiam z nią jak ją spotkam ,ale powiedziała mi coś jeszcze ?- Fury ,co takiego?

- Edward ,bo nad ziemią wisi niebezpieczeństwo?-Rozumiecie ,musimy być przygotowani na najgorsze!

To koniec już tego opowiadania ,pozdrawiam tych co polubili te moje opowiadanie ,pozdrawiam i miłych wakacji !

Wasza Pisarka

Wredny sąsiadWhere stories live. Discover now