Inna planeta po za granicami ziemi i Assagard !
- Potwory byli maszynami ,nie długo skończy się żywot Avengers !- Assagard ,królu Thorze przyszedł Loki ,który pogodził się z Thorem i razem walczą o to by na ziemi zapanował spokój ,Loki ,dostał stanowisko drugiej ręki króla !
Ziemia !
Anna zaczepiła się w małej kwiaciarni ,może to i dobry pomysł ,że ode szłaś od tego głupka Clinta ,ale z innej strony będzie mi brakować Natashy ,Bruce ,Steva , Colsona i Furego ,nagle śmignęło coś mi między oczami ,jakiś dym czegoś okrągłego leciało prosto na Avengers !
Spojrzałam ludzi to nie interesowało ale jak chcą żeby ich ratowano to nie podziękują ,odpowiedziała i poszła w kierunku tego dymu !Nagle ze Avengers tower wylazła jakaś maszyna !
- Wasza ziemia jest zagrożona nikt wam już nie pomoże powiedział robot,Natasho ty będziesz pierwsza ,potem ty słyszałem o tobie,potem Tony z tą twoją maszyną ,hulk i Steve jak mnie mam ,a gdzie wasz król Assagardu ,i padł!
- Co się dzieje ,kim on jest trzeba powiadomić Shadow?- lepiej nie odpowiedziała Natasha ,i wtem wbiegła Shadow !
- O wilku mowa dobrze że jesteś ?- Co to takiego zaśmiała się głośno ?- to nie jest śmiesznie ,powiedział Steve !
- przepraszam ,zauważyłam to jak szłam do pracy ,odpowiedziała dziewczyna?- widziałaś ,czyli jest nie dobrze odpowiedział Colson !Który wszedł z Furym trzymał jakieś ważne papiery !
- Co ważnego macie nam do przekazania zapytała Shadow bo nie mam czasu ?-Witaj ,to po co wróciłaś ?
- nie będę się z tobą kłócić Clint ,nawet jeśli tu nie mieszkam !- A i tu cię boli ,odpowiedział !
- A co niech wiedzą jaka jesteś egoistka ?- Co takiego walnęła go w twarz ?-Idę nie będę słuchać tego kogoś on dla mnie nie istnieje !
- Shadow ,poczekaj zawołała Natasha?- Nie zatrzymuj mnie Natasha ,już raz próbowałaś!
,,Wyszłam bez słowa pożegnania ,miałam ich po dziurki w nosie ,wtedy jak z pod procy ,stanął Thor z lokim ,,!
-spadajcie ,powiedziałam !- a tej co odpowiedział Loki ?- Clint pewnie się z nią pokłócił !
Thor i Loki poszli do Avengers
YOU ARE READING
Wredny sąsiad
AdventureProlog Wredny sąsiad Do Nowego Jorku poleciałam w ramach za dobre sprawowanie ,stać nas było mama pracowała do późna ,tata na budowie , ja miałam na co chciałam ,choć czasem brakowało mi rodzinnej atmosfery ,to dali mi tą wycieczkę do Nowego Jork...