Texting ✉ larry stylinson [PL]

✉ eleven

[[ H A R R Y ]]

Dlaczego Zayn tańczy z Louisem? Co, do kurwy. Mam zamiar go zniszczyć. Ale nie możesz.

Jak, cholera, nie mogę. Wtedy będzie wiedział, że to ty jesteś tym, który z nim pisze. Czy moja podświadomość nie próbuje mnie jakby wkurzyć?

- Harry, kochanie, odliczanie ma się zaraz rozpocząć. - Ed ciągnie mnie na środek salonu, gdzie stoją już wszystkie pary.

Przysunąłem się nieco bliżej Louisa, ścisły interes. Tak, jasne.

Przysięgam na Boga. W tym momencie wystawia moje życie na próbę. To muszę być ja! Powinienem trzymać moje dłonie na jego talii i szeptać komplementy do jego uszu. Powinienem przygotowywać się do pocałowania go. Niczego nie pragnę bardziej, niż poczuć jego usta na moich i wiedzieć, że on również mnie lubi.

Tłum zaczyna odliczanie i w mgnieniu oka każdy zaczyna dopingować. Czuję, jak Ed mnie całuje, ale wszystko, co widzę, to Louis i Zayn.

Całują się. Czuję się rozbity. On go całuje. A on nie odpycha go od siebie. I się uśmiecha. I on nie jest ze mną. On nie uśmiecha się z mojego powodu, tylko z jego.

Chce mi się płakać. Nie mogę uwierzyć, że zaczynam rok 2015 z chłopakiem, który łamie moje serce.

- Szczęśliwego Nowego Roku. Nie mogę się doczekać, aby spędzić kolejny rok z tobą. - Słyszę szeptanie Eda.

- Taa...

[[ L O U I S ]]

[[ /// \\\ ]]

Ja: hej, właśnie wróciłem do domu

Ja: Jennifer??¿¿

Ja: Esteban??¿¿

Ja: Your Master??¿¿

Dlaczego nie odpisuje? Zasnął? Jest po pierwszej, więc prawdopodobnie śpi. Zayn i ja skończyliśmy rozmawiać chwilę przed tym, gdy stałem się zmęczony i potrzebowałem wrócić do domu. Zayn pocałował mnie na pożegnanie. On jest naprawdę słodki. Chcę opowiedzieć Jennifer Lopez o Zaynie. Martwię się tylko, że nie potoczy się to dobrze.

Zayn jest bardzo miły. Jest także starszy. Zapytał mnie, czy chcę iść z nim na randkę. Zgodziłem się, oczywiście. Mam tylko nadzieję, że Zayn nie zakończy tego wszystkiego, okazując się totalnym dupkiem. Jednak się taki nie wydaje. Nawet dał mi swój numer.

Ja: muszę opowiedzieć ci o tym, co się stało

Ja: :( naprawdę mam nadzieję, że śpisz, a nie mnie ignorujesz

Ja: podjąłeś jakieś noworoczne decyzje?

Ja: to dziwne... faktycznie zrobiłem listę z postanowieniami.

Ja: ty wiesz, że tego nie robię

Ja: jest bardzo mała, zasadniczo chcę cię poznać (lub odgadnąć, kim jesteś) i idk, to wszystko, co mam

Ja: ugh czuję, jakbym był czepliwy

Ja: ale jesteś jedyną osobą, o której myślałem, gdy byłem w swoim aucie

Ja: chcę ci powiedzieć, jaki byłem szczęśliwy i jak niesamowite to było, i idk, tęsknię za tobą

Ja: pls obudź się

Ja: nie będę w stanie zasnąć, dopóki z tobą nie porozmawiam

Ja: Jennifer Lopez pls

Leżałem na łóżku, przewijając naszą konwersację od pierwszego jej dnia. Czułem się źle z tym, jaki byłem na początku. Nie rozumiem, jak można polubić kogoś, kogo wcale się nie zna? Podobnie jak to, jeśli ta osoba nie jest tym, za kogo ją mam? Nie mogę go sobie nawet wyobrazić, ponieważ wiem zbyt mało.

Najdziwniejsze jest to - wiem, że będzie piękny, bez znaczenia, jak wygląda. Nie dlatego, że wygląda jak Harry Styles, ale dlatego, że ma coś, czego Harry nie ma... Serce. On troszczy się o mnie i to jest dziwne.

Ale naprawdę lubię Zayna. Zayn jest miły, Zayn jest prawdziwy. Mimo to, jak prawdziwie czuję się z tym obcym, nie jest prawdziwe. Przynajmniej jeszcze nie. Czuję się tak, mimo że go lubię, nie mogę go kochać. Nie moge zobaczyć jego wyrazu twarzy, jak do mnie mówi, i nie moge go dotknąć. Wszystko, co mogę zrobić, to pisać z nim.

Mój telefon zawibrował, a ja natychmiast przewinąłem z powrotem na dół.

[[ H A R R Y ]]

Jęczę, kiedy dźwięk mojego telefonu się wyłącza. To musi być Louis.

Ja: obudziłeś mnie, dziecinko

Ja: całowałeś Zayna. Widziałem.

To złamało moje serce.

Ja: gratuluję zerwania swojej cynicznej zasady brak-rozwiązania

Nie potrawię powiedzieć, jaki jestem szczęśliwy, że jestem tego powodem.

Ja: i tak, zrobiłem trochę noworocznych postanowień.

Louis: jesteś zły?

Ja: dlatego, że całowałeś Zayna?

Tak, jestem.

Ja: nie. Nie spodziewam się, że po prostu tam usiądziesz i poczekasz aż przyjdę i powiem ci, kim jestem.

Ale miałem nadzieję, do cholery, że tak będzie.

Ja: cieszę się razem z tobą

Nieprawda.

Louis: ...dzięki. Tak sądzę. Idziemy jutro na randkę.

Proszę, przestań, Louis.

Louis: on także jest seniorem. znasz go?

Był moim przyjacielem. Teraz mam wątpliwości.

Ja: Wiem coś O nim. Nie znam go osobiście,

Kłamstwo.

Louis: oh, okay.

Louis: Przepraszam, że cię obudziłem

Nie miałbym nic przeciwko, jeśli trzymałbyś mnie tak przez całą noc. Po prostu cieszę się, że zależy ci na mnie na tyle, żeby ze mną pisać.

Louis: Sądzę, że ja także za tobą tęskniłem

Ja: Ja za tobą też, Louis. Bardzo.

Ale teraz jestem bardzo zraniony, Louis. Szkoda, że nie możesz tego zobaczyć.

Louis: dobrze, dobranoc. :/

Ja: dobranoc piękny.

** przy nazwie Louisa w oryginale jest smutna emotikonka, ale nie mogłam jej tu wstawić, ponieważ tłumaczę na laptopie. :)

---

Witajcie, kochani! :D Znów była okropnie dłuuuga przerwa i bardzo was za to przepraszam. :( Mam nadzieję, że chociaż trochę was tu zostało. :)

Kolejny rozdział postaram się dodać w przyszły weekend :D

W międzyczasie zapraszam na fanfictions i one shoty o Larrym mojego autorstwa, a zwałaszcza na Stop, Honey  i drugą część Trust Me Again :D

Do następnego, kocham! xx