Dziwna poźba cz.2

1.3K 94 4
                                    

Wracając z pokoju życzeń zobaczyli Ginny Wesley i Blaisa Zabiniego.

-Co wy tu robicie? - spytała zdziwiona Hermiona
- Diabeł tłumacz się w tej chwili!-krzyknął Draco
-Bo my no...eee - odparła elokwetnie ruda
-Gin powiemy im. To nasi przyjaciele, co nie? - oowiedział Zabini przeeywając dziwną wymianę zdań.
-Dobra, bo my się no tego... jesteśmy jakby to nooo...
-Razem? -Spytała cicho Miona

Młoda Wesley przytaknęla i zaczerwieniła. Dziedzic fortuny Malfoyów gapi się na nich z otwartymi ustami.

-Draco zamknij buźkę bo ci mucha wleci- powiedziała Greanger

- Wow -Tyle zdołał z siebie wydusić.

-Dobra chodźmy spać i wy też zakochani, nie chce być jeszcze wujkiem!

Wszyscy poszli spać spokojnie.

*Wierza Gryffindoru *

-Ginny nawet nie wiesz jak się ciesze.

-Bałam się, że powiesz, że jestem głupią frajerką bo jestem z ślizgonem - westchnęła ognistowłosa

-Ale ty jesteś na serio głupia...

Ginny spojrzała no nią jak Bazyliszek.

- Głupia jesteś bo tak pomyślałaś, jako twoja przyjaciółka akceptuje każdy twój wybór. Nawet jeśli twoim marzeniem, fetyszm lub proźbą byłoby umyć Snapowi włosy.

- Snape nie żyje.

-Tym bardziej. Chce ci dać do zrozumienia ze jesteśmy jak siostry i możesz na mnie polegać.
-Dzięki siostrzyczko - przytulia się do współlokatorkę

-Dobranoc - odpowiedziały jednocześnie i po chwili zasnęła jedna i druga.

~~~~~~~~
Wow dostałam weny i może jutro wieczorem też coś dodam :D
Ktoś zaczyna ferie zimowe a może ktoś kończy? Ja mam od Poniedziałku przyszłego tygodnia Branoc :¶

DRAMIONE -forever together | PRZERWANE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz