Zawsze zastanawiałam jak jest możliwe by ludzie których kochamy odchodzili bez porzegnania się.
To jest bolesne gdy bliska nam osoba odchodzi, a my nie możem nawet powiedzieć " żegnaj, kocham cię" albo coś w tym stylu.
Mówię to ponieważ dwa tygodnie temu straciłam mamę i tatę.
Jak zgineli?
Pewnie teraz myśleliście że opowiem wam jak to się stało. Prawdę mówiąc to nie wiem tego dokładnie. Podobno w pożarze, ale ja w to nie wieżę. Elfy nie mogą spłonąć gdy żyją. Moim zdaniem ktoś ich zamordował.
Ale to nie ważne, ich już nie ma a moje serce zostało złamane na tysiące części.
Obiecałam sobie jedno. Zbajde i zabiję zabójcę moich rodziców.Hejka
To moje drugie opowiadanie. Pierwsze to "Wybraniec alfy".
Dawajcie gwiazdki i komętujcie.
Do zobaczenia i czołem ♡
![](https://img.wattpad.com/cover/63288530-288-k574338.jpg)
CZYTASZ
Jestem Dziewczyną Alfy
Loup-garou- Kurwa. - przez przypadek rozcięłam sobie palec. W tym czasie Declan podszedł do mnie z plasterkiem w ręku i opatrzył mój palec. - Boli? - zapytał. - Nie. - moja odpowiedź pyła praktycznie niesłyszalna. Alfa przybliżył swoją twarz do mojej po czy...