Budzę się z szerokim uśmiechem na twarzy, czując wokół przyjemny zapach perfum Jongina. Jego łóżko jest naprawdę wygodne i szczerze mówiąc mógłbym zostać w nim na zawsze. Zerkam przelotnie w stronę drugiego łóżka, na którym Kai spał z Kyungsoo. Początkowo ustaliliśmy, że będę spał na podłodze, jednak D.O stwierdził, że nie wypada mu traktować tak gościa i zaproponował, by brunet spał z nim, a ja na jego łóżku. Cóż, czułem się nieco zawiedziony, bo bądź co bądź w głębi duszy liczyłem, że będę spał tuż obok Jongina, a tymczasem musiałem się nacieszyć jego pustym łóżkiem.
Starałem się nie być zazdrosny przez fakt, że Kyungsoo śpi z obiektem moich westchnień. Spali w dość dużej odległości od siebie i, co udało mi się zauważyć, nawet pod dwoma, osobnymi kołdrami, więc dystans pomiędzy nimi był dla mnie najlepszym dowodem na to, że nie powinienem być zazdrosny.
kawaiibyunnie: Zgadnijcie gdzie dzisiaj spałem, hihi
yoona90: w łóżku chanyeola??
kawaiibyunnie: Nie.
tiff_tiff: Hahahaha, to gdzie?
yoona90: XD
kawaiibyunnie: W ŁÓŻKU JONGINA, HA
yoona90: ....
queensooyoung: ....
tiff_tiff: o nie
sunny-bunny: Mam dzwonić do twojej mamy?
kawaiibyunnie: Nieee
kawaiibyunnie: Jejku, Kai jeszcze śpi :<
kawaiibyunnie: Jest taki uroczy ><
kawaiibyunnie: ajfhsbverhjw
queensooyoung: spokojnie
yoona90: Zrób mu jakieś zdj czy coś
kawaiibyunnie: DOBRA IDEA
Wyłączam chat, biorę telefon i wstaję, cicho skradając się w stronę łóżka Jongina. Kyungsoo najwidoczniej już wstał, ale on nadal uroczo śpi. Wiem, że muszę uwiecznić ten moment, bo istnieje dużo ryzyko, że już nigdy więcej nie zobaczę śpiącego Kaia.
Wyłączam flesz, staję nad nim, nachylam się lekko i wykonuję perfekcyjne zdjęcie.
Idealne.
Piękne.
Wyjątkowe coś, co będzie moją tapetą przez najbliższe lata życia.
- Baek? - cichy pomruk dosłownie zwala mnie z nóg.
- H-hej, Jongin.
- Co ty robisz? - przecierając zaspane oczy patrzy na mnie, wciąż w pozycji leżącej.
- Um... nie, nic - mówię, oddalając się od krok, choć dużo dałbym, aby brunet wciągnął mnie do łóżka tak, jak to zrobił Chanyeol.
Chwila.
Przecież nie powinienem myśleć o Chanyeolu.
- Chcesz powiedzieć, że stałeś nade mną bez powodu? - w jego ciemnych oczach widzę cień irytacji i naprawdę zaczynam się bać. To zdjęcie nie jest warte takich tortur.
- Chciałem ci tylko powiedzieć, że... że lepiej już pójdę - mamroczę, podchodzę do łóżka, na którym spałem, zabieram pościel i resztę moich rzeczy, po czym szybko uciekam.
CZYTASZ
Fanboy ✿ ChanBaek/KaiBaek
FanfictionWyobraźcie sobie, że wasze największe marzenie właśnie się spełnia... Tak właśnie czuje się Byun Baekhyun - typowy licealista, kiedy jego idol, najidealniejszy ideał i miłość życia wraz ze swoim zespołem gra koncert w jego mieście. Dodatkowo przypad...