Zakończenie roku szkolnego

282 11 42
                                    

Pierwszy rozdzialik z maratonu resztę dodam jutro bo dziś jest już 22.25

Po tym jak poszłam późno spać nie chciało mi się wstawać. No, ale niestety trzeba. Bo dziś mam zakończenie roku szkolnego,a potem na zakończenie przedszkola.

Niby powinnam się ubrać galowo, ale ja nie chcę wyglądać jakbym właśnie była na pogrzebie. Więc ubrałam lekko różową sukienkę i czarne szpilki.

Gdy weszłam do pokoju dziewczyn zamurowało mnie.

DZIEWCZYNKI SAME SIĘ UBRAŁY !!!!

Wyglądały cudownie. Wszystkie miały te same ciuchy.

-W-wy t-to same ?- zapytałam jąkając się ze zdziwienia.

-A jest źle ?- zapytały.

-N-nie jest cudownie.

Razem wyszłyśmy z domu. Dzieci odprowadziłam do przedszkola, a ja sama poszłam na zakończenie roku.

Jak zwykle było nudno. Po zakończeni jakże nudnej przemowy porzegnałam się z przyjaciółmi.

Pobiegłam do przedszkola, ale zostałam zatrzymana przez...

Borysa i Dominika ?

Obruciłam się. Zamachnęłam się żeby walnąć go pięścią, ale Borys był szybszy.

-Co tak ostro ?-zapytał z wyraźnym rozbawieniem.

-No pomyśl logicznie. Przestraszyliście mnie.

-Sorki, ale chcieliśmy iść z tobą na zakończenie przedszkola.

-Trzeba było tak od razu. Chocicie.

Dzieci ślicznie recytowały wiersze i śpiewały piosenki.

Po chwili do sali wszedł. Reporter ?

Szturchnęłam lekko towarzyszy i wskazałam głową na roportera.

Dominik chyba nic nie kumał. PRZECIERZ ON JEST WAMPIREM.

-Domi kły ci widać.

Ale on oczywiście był głuchy. Kamera zwróciła się w naszą stronę.

No pięknie.



Jestem InnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz