Typowy szkolny dzień + pytanko

1.5K 23 452
                                    

-Jak ja nienawidzę poniedziałków.- powiedziałam zaspanym głosem.

Ale jak to zwykle mówię wszystko ma swoje plusy. Zapytacie jaki plus jest w chodzeniu do szkoły ? A więc żaden. Chociaż jej nie nawidzę nigdy się do niej nie spóźniam, ponieważ jak już wczesiniej wspomniałam mieszkam z siostrami, a one jak tylko wstaną to zaczynają wrzeszczeć.

Tak więc wstałam ubrałam się w pierwsze lepsze ciuchy jakie znalazłam. Zerknęłam w lustro na szafie. Wyglądałam całkiem nie źle.

Zaczęłam pakować zeszyty i inne bzdety potrzebne do szkoły.

Gdy skończyłam poszłam do łazienki. Dzięki Bogu, że rodzice załatwili nam takie mieszkanie w którym posiadałam własną łazienkę.

Pomalowałam powieki lekko różowym odcieniem do tego elajner i tusz do rzęs.

Pudru NIGDY nie nakładam bo nie mam po co.

Gdy już się uszykowałam poszłam do pokoju dziewczyn. No oczywiście jak zawsze bałagan.

-No dobra dziewczyny jesteście gotowe ?

-Nie.

-Aha. No to ja wam przygotuje ciuchy. Ubierać już się umiecie ?

-Tak.

Podeszłam do szafy. Każda z nich miała własną, a, że zawsze się myliłam powiesiłam na szafkach zdjęcie dziewczynek.

Dla Agaty wybrałam czarne leginsy, bluzkę z pinki pie,skarpety w truskawki i różową kurtkę.

Dla Maji fioletowe leginsy w czarne kropki, bluzlę z Anną i Elzą, tęczowe skarpety i niebieską kurtkę.

No, a dla Leny tęczowe leginsy, bluzkę z uśmiechającym się Olafem, bordowe skarpetki i czerwoną kurtkę.

-Dziewczynki wybierzcie sobie bieliznę.

-Co ?- zapytała Agatka.

-Majteczki.

-Trzeba było tak od razu.- odpowiedziała Maja z uśmiecham na twarzy.

-No to zapamiętajcie sobie, że jak mówię bielizna to mam na myśli majteczki.

-Dobrze siostrzyczko.

-To wy się po ubierajcie, a ja idę robić śniadanie.

-Jasne.

Pobiegłam do kuchni i zaczęłam szykować śniadanie.

Zrobiłam kanapki z dżemem truskawkowym i kakao dla dziewczynek. Ja zrobiłam sobie pół bułki z margaryną i kawę.

Już po chwili nadbiegły dziewczynki.

-Odwróćcie się.

-Po co ?- zapytała Lena.

-Bo muszę sprawdzić czy nie założyłyście niczego na odwrót.

-Okej.- odezwała się z uśmiechem Agatka.

Obruciły się wszystkie razem.

-Jest dobrze. A teraz podano do stołu.

-Jej śniedanko !!- odkrzyknęły wszystkie razem.

Zaczęłyśmy jeść w ciszy, która nie zdarza się zbyt często.

-Najedzone ?- na to Agatka lekko bekneła.- Czyli tak. No to idzicie po kurtki.

Poszły do swojego pokoju i po chwili były już ubrane.

-Dzęki ci Boże że mama je tego nauczyła. - Odezwał się głos w mojej głowie.

-No to jeszcze buty i możemy wychodzić.

Przeszłyśmy do przed pokoju i zaczęłyśmy się ubierać. Najbardziej dziwi mnie to, że, każda z nich ma taki sam rozmiar butów.

Ja ubrałam czarne koturny które świetnie współgrały z czarnymi rórkami. Zarzuciłam czarną puchową kurtkę i owinęłam szyję chustką w białe kropki na czarnym tle.

-Chodzcie dziewczyny.

Wyszłyśmy z miaszkania na klatkę schodową. Sparawnie zamknęłam drzwi i sprawdziłam czy są dobrze zamknięte.

Wzięłam siostry za ręce i zeszłyśmy po schodach a potem na chodnik. Na szczęście szkołę miałam na przeciwko bloku a przeczkolę było 200 metrów dalej.

Przeprowadziłam Agatkę, Lenę i Maję przez ulicę. Gdy byłyśmy już w przedszkolu okazało się zamknięte. Gdy poszłyśmy pod szkołę też była zamknięta.

-O co tutaj chodzi ?

-Nie wiem.- odpowiedziały znowu razem.

Wyjęłam telefon z torebki.

-No to wszystko wyjaśnia.

-Co ? -zapytała lekko zmartwiona Maja.

-Dziś jest Sobota, a nie Poniedziałek.

-Jupi.- odpowiedziały wspólnie.

-Wiecie zaczynacie mnie trochę przerażać.

-I co ?- odpowiedziała nadal uradowana Agatka.

-Chocicie do domu.

Znowu przeszłyśmy przez ulicę i poszłyśmy do mieszkania.

Gdy weszłyśmy do przed pokoju poczułam się jakbym miała zaraz zemdleć.

-Dziewczynki idzicie do pokoju muszę się przespać.

-Co ci jest Pati ?- zapytała Lena.

-Nic po prostu źle się czuję.

-Dobrze.- odpowiedziała Lenka.- Chodźcie dziewczyny Pati musi się położyć.

I zniknęły w swojim małym królestwie.

No i jak wam się podoba ? Dziś 592 słowa. Moim zdaniem to dosyć dużo. Pamiętajcie o komkach.

Kiedy chcecie żebyśmy dodawały rozdziały ?

Rozdział był pisany razem z moją przyjaciółką Patrycją.

Jestem InnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz