mikethecliff is online.
mikethecliff is writing...
mikethecliff: cześć katy
mikethecliff: nie mam pojęcia czy to przeczytasz
mikethecliff: ale chcę żebyś coś wiedziała
mikethecliff: no przynajmniej ja będę miał wymówkę kiedy będziesz na mnie zła za to co niedługo zrobię
mikethecliff: no więc
mikethecliff: przyjeżdżam, a raczej przylatuję do francji za kilka dni
mikethecliff: nie mogę pozwolić na to żebyś cierpiała przez tego dupka
mikethecliff: wiem, że miałem przylecieć później ale sama wiesz jak to się pokomplikowało w ostatnim czasie
mikethecliff: ja po prostu nie mogę pozwolić na to żebyś zapomniała o mnie, o nas
mikethecliff: nie mogę pozwolić na to żebyś się poddała bez walki koteczku
mikethecliff: to w sumie tyle co chciałem ci powiedzieć
mikethecliff: mam nadzieję że nie będziesz krzyczeć tylko mi podziękujesz :)
mikethecliff is offline.
~•~•~•
jesus christ, to wyszło beznadziejnie, przepraszam x
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴄᴀᴛ // ᴍɪᴄʜᴀᴇʟ ᴄʟɪғғᴏʀᴅ
Fanfictionmikethecliff: siema laseczko mikethecliff: mam propozycję mikethecliff: zaadoptujmy kota katycat: idź sobie, zniknij, przepadnij siło nieczysta ~•~•~• Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji, a Michael st...