Dziewczynka spojrzała na mnie z ogromnym uśmiechem, po czym wbiegła w moje nogi przytulając je jak najmocniej mogła. Byłam troszeczkę zdezorientowana całą sytuacją bo chyba nie codziennie mała dziewczynka przytula się do twoich nóg. Oddałam jej przytulenie(?) a chwilę potem dziecko odlepiło się od moich dolnych kończyn. Spojrzała mi w oczy i zaciągnęła jak myślę do swojego pokoju. Gdy weszłam do jej 4 ścian poczułam się jak typowa księżniczka. Ten pokój A raczej królestwo był wzorowany na pałac. Róż niesamowicie bił po oczach co bardzo mi się spodobało. Razem z dziewczynką usiadłyśmy na jej łóżku. Blond włosa wyglądała bardzo podobnie do siostry Charliego.
-Noo więc Ty jesteś Vicki? - zapytała lekko poddenerwowana.
-Tak. A jak Ty się nazywasz księżniczko? - zaśmiała się na te słowa.
-Brooke. - słodko się uśmiechnęła.
-Wiesz co? Bardzo przypominasz mi siostrę Charliego Lenehana.
-Bo ja nią jestem głuptasku! - zaczęła śmiać się w niebo głosy, a ja siedziałam zdezorientowana.
-Ale jak to? - zapytałam poważnie.
-Czyli nie jesteś z Charlsem! Myślałam, ze rzucił tą wredną Chloe.. - widocznie posmutniała.
-Czekaj, czekaj.. Czyli Ty jesteś Brooke Lenehan. Masz brata Charliego a ja mieszkam u Was w domu?
-Mieszkasz tutaj?! Ale faaajniee!! Zostaniemy przyjaciółkami na zaaaaawsze! - zaczęła krzyczeć z radości. Mi jednak nie było do śmiechu.. Nie wiem czemu mama nie chciała powiedzie mi, że pracuje dla mojego idola.. Mogłam się wtedy bardziej psychicznie nastawić na jakiekolwiek mieszkanie ze swoim Crushem! Przeprosiłam Brooke i pobiegłam do swojego pokoju.
***
Siedziałam u siebie w pokoju i patrzyłam w ścianę. Nagle wydawała się tak bardzo interesująca. Wpatrywałam się w nią z pewną uwagą, jakby było na niej coś napisane. Z rozmyślania wyrwało mnie ciche pukanie do drzwi. Odpowiedziałam również ciche "proszę" a ten ktoś wszedł do pokoju -Brooke.-Vicki, pójdziesz ze mną na plac zabaw? - zapytała z nutką zachwycenia w głosie.
-Pewnie! Tylko się troszkę ogarnę i pójdziemy.-Yaaaaay! To ja czekam na dole. - powiedziała po czym zbiegła po schodach na dół.
Wstałam z jakże najmiększego łóżka na świecie i skierowałam się do toaletki aby wyjść jak człowiek.
Końcowym efektem mojego 15 minutowego szykowania się było to:Ubrałam się dosyć ciepło jak na lato ale ten dzień nie należał do tych najcieplejszych.
***
Razem z Brooke chodziłyśmy po całym Bournemouth. Postanowiłyśmy, że pójdziemy na lody do ulubionej lodziarni dziewczynki. Podróż nie zajęła nam Bóg wie ile*. W końcu doszłyśmy do 'Sprinkles Gelato'. Zajęłyśmy miejsce na dworze. Po wybraniu jakiego smaku chcemy, poszłam złożyć zamówienie. Dla siebie wzięłam 2 gałki truskawkowych a dla mojej towarzyszki 2 gałki czekoladowe.
Usiadłam na swoim wcześniejszym miejscu gdy nagle mój telefon zaczął wibrować. Sięgnęłam po niego do kieszeni i zobaczyłam powiadomienie z Kik'a.>Minion_Boy:
Cześć, przepraszam za to dzisiejsze.. No wiesz..
Haloo, jesteś tam?
Jak nie chcesz ze mną pisać, rozumiem.
Napisz jak coś.. :(>LittleGirl:
Hej, nie jestem zła. Po prostu trochę mnie to zawstydziło :)).>Minion_Boy:
Uff.. Bogu dzięki.. No więc co u ciebie słychać?>Little_Girl:
Standard.. Nowy dom itd.. A co u ciebie?>Minion_Boy:
A no luzik.. Jestem na wyjeździe z tym debilem xd. Wspominałem ci o nim :D
>LittleGirl:
Hahah! Gdzie jesteście jeśli mogę zapytać? wiesz jestem ciekawska :D>Minion_Boy:
Polska. Ale wracamy za jakieś 2 dni :) A jak u ciebie w nowym domu?>LittleGirl:
OMG! Bam jest aktualnie w Polsce! Ale zazdro! A co do mojego nowego domu to jest mega!
Mój pokój jest idealny! Zawsze o takim marzyłam.. Ale jestem zła na moją mame:)>Minion_Boy:
To super! Do mojego domu miała właśnie się wprowadzić nowi domownicy! Dlaczego jesteś zła?
>LittleGirl:
Eh.. Dosyć długa historia.. A ogólnie jestem z mniejszą siostrą mojego crush'a na dworze więc nie chce się rozpisywać :D
>Minion_Boy:
Woo może go wyrwiesz dzięki siostrze :D hahah! Dobra ja zmykam! Paa :*>LittleGirl:
Heejka! :*******************************************************************************************************
Heej! Jak Wam się podoba? Taki trochę nudny ale myślę, że jest ok.
Jak myślicie? Kiedy skapną się, że piszą ze sobą? Hahha!
Ale oki! Bardzo proszę o komentarze bo to mega motywuje! <3
Do następnego! :)
CZYTASZ
Crush->Bars&Melody
FanfictionVicki. Normalna nastolatka która mieszka... No właśnie... Mieszkająca na walizkach. Raz w Polsce, raz w Anglii, raz w Irlandii a raz we Włoszech. To wszystko ze względu na pracę jej mamy - Ann. Jej rodzicielka jest projektantką strojów na koncerty p...