Po ostatnich słowach lekarza, szybko ominąłem go i cicho wparowałem do sali na której leżała dziewczyna. Usiadłem na takim sobie wygodnym krzeselku i dopiero teraz miałam okazję się jej przyjrzeć. Była blondynką o długich włosach które bezwładnie opadają na jej ramiona. Jej cera była gładka jak dupka niemowlaka ( ja jej nie macalem! nie myślcie sobie! ona tak tylko wygląda! 😂). Jest dosyć niska, jakieś 165 wzrostu przez co jest niższa ode mnie o jakieś 2 głowy. Ilustrując jej każdy ( odkryty haha ) skrawek ciała zauważyłem że za uchem ma zrobiony tatuaż. Nie zabardzo widzę jego posturę, włosy mi to utrudniają.
Wstałem z krzesełka i nachylilem się nad dziewczyną która wydawała się mieć jakieś 16/17 lat i odgarnąłem jej włosy. OMG OMG OMG! Przecież to nie są zwykle włosy! One są takie miękkie, pachnące pomarańczami! No ale mniejsza, bo się rozmazylem. Zwinnie złapałem jej kosmyk błądzącego włosa bardziej za ucho i ujrzałem cudowne małe serduszko z nutką w środku. Ma ona bardzo podobny tatuaż do mojego chociaż różnią się troszeczkę. W tej właśnie chwili przypomniało mi się, że mam ze sobą powerbank'a! Szybko podłączyłem go do telefonu i od razu na ekranie pojawiła się mała bateryjka. Jeszcze przez chwilę wpatrywałem się w Vicki. Pewnie rozmyślacie 2 sprawy.
Po pierwsze: Gdzie jest Brooke?!
No więc jechała z nami 2 karetce i po drodze wysadzilismy ją przy domu babci, która wcześniej ponformowałem, że będzie miała gościa. A druga sprawa natomiast:
Skąd wiesz jak ona ma na imię?
To proste, na łóżku na którym leży jest napisane imię i nazwisko dziewczyny.
Szybko włączyłem telefon i zaprosiłem ją na Facebooku bo potem mogę zapomnieć. Następnie zadzwoniłem do mamy aby poinformować jej o tym gdzie jestem.
Właśnie teraz mój mózg zaczął normalnie pracować! Przecież jak przyjechałem do domu Karen powiedziała mi, że Brooke jest z córką mojej projektantki na dworze! To pewnie ona nią jest! A ja na nią tak nawrzeszczałem! O mój najświętszy Boże.. Szybko znowu zadzwoniłem mamy aby jak najszybciej przyjechała z Ann do szpitala!~..~.~.~..~.~..~.~.~.~.~.~.~.~~.~..~.~.~.~..~
Heejka!
Na początku chciałabym Was przeprosić, że tak dawno nie było rozdziałów! No brakuje weny i te sprawdziany.. ughh..
Wql jak Wam sie podoba?
Chyba jutro będzie kolejny rozdział !
TRZYMAJCIE SIE ❤
CZYTASZ
Crush->Bars&Melody
FanfictionVicki. Normalna nastolatka która mieszka... No właśnie... Mieszkająca na walizkach. Raz w Polsce, raz w Anglii, raz w Irlandii a raz we Włoszech. To wszystko ze względu na pracę jej mamy - Ann. Jej rodzicielka jest projektantką strojów na koncerty p...