1

324 46 16
                                    

"Ashton, wynoś się z mojego łóżka. " Uderzyłem ramieniem kręconowłosego chłopaka na co on ostro syknął.

"Mógłbyś chociaż powiedzieć, proszę?"

''Nie" Uśmiechnąłem się i pochylając się, szybko pocałowełem starszego chłopaka w policzek.

Rzuciłem mu parę czystych bokserek i czarne dżinsy . Podniosłem zwykłą, białą koszulę z podłogi i założyłem ją , mrucząc przy okazji obelgi w stronę Ashtona widząc, że wogóle się nie poruszył.

"Ashton.''

"Nie."Odparł drwiącym głosem, a ja klepnąłem go w pośladek.

"Okej! Nie musiałeś tego robić dupku. " wymamrotał Ashton, siadając prosto. Gdy już zakładał bokserki, rzuciłem się na niego.

Po chwili puściłem go, poprawiłem jego włosy i swoją koszulkę, następnie zeszłem na dół i z zamiarem zrobienia nam śniadania.

Odtańczyłem mały taniec szczęścia, gdy zobaczyłem małą notatkę na blacie obok mojego telefonu.

zabrałam Bena do wujka,wrócimy w poniedziałek

-mama :)

Obok notatki leżały trzy dwudziestodolarowe banknoty na jedzenie i inne rzeczy.

Położyłem pieniądze na lodówce i sprawdziłem swój telefon, prawie upuszczając go, gdy odłączałem go od ładowarki . Tyłek Ashtona był ustawiony zarówno zarówno na wygaszaczu jak i ekranie głównym , na górze zdjęcia znajdowały się małe brzoskwiniowe emotikonki.

Mama

"Ashton! " krzyknąłem, słysząc jego ciężkie kroki, a on po chwili pojawił się w kuchni. Podałem mu swój telefon, a on zachichotał " Liz "

" Przestań spać nago w moim łóżku, kutasie" Chwyciłem swój telefon, chcąc zabrać go jak najdalej od jego rąk, uderzając nim o blat. Cicho się modląc spojrzałem czy nie ma nim żadnego pęknięcia. "Co chcesz zjeść?"

Ashton wyjął z szafki pudełko płatków Trix *. Ja natomiast chwyciłem dwie miski z górnej szafki i wyjąłem mleko, gdy Ashton wsypywał nam sprawiedliwe porcje.

Po podjęciu decyzji, który z nas je łyżką z Hello Kitty, a który tą ze Spider-Manem usiedliśmy na krzesłach przy blacie.

Zacząłem przezucać wszystkie różowe płatki do miski Ashtona "Po co wam łyżka z Hello Kitty?" zaśmiał się, a wzruszyłem ramionami.

"Mama myślała, że ​​Ben będzie dziewczynką, bo za każdym razem, gdy robiła USG skurwiel zawsze miał złączone nogi. "

Gdy Ashton skończył, wstał, i włożył swoją miskę do zlewu, a potem usiadł na blacie. "Czy zdecydowałeś, gdzie idziesz na studia?" Zapytałem, kołysząc swoimi nogi przed sobą. Chłopak odwrócił się i zagryzł dolną wargę.

"Myslałem o wybraniu się na Princeton razem z tobą. " przewróciłem oczami.

" Nawet jeśli nie chcesz to i tak Cię tam zaciągnę. "

Ashton uśmiechnął się do mnie czule , zanim jego telefon zaczął wibrował w jego tylnej kieszeni. Zmarszczył brwi zanim, przyłożył telefon do ucha. "Oh cholera. To dzisiaj? Calum jestem na Luke'a. Nie. Po prostu spotkaj się z nami w parku."

" Przestań planować cokolwiek z tym biednym chłopakiem, jeśli potem masz zamiar o tym zapomnieć " powiedziałem zakładając swoje czarne vansy, gdy Ashton biegł szybko na górę, aby do końca się ubrać, przeszłem na drugą stronę ulicy i wszedłem do parku.

Calum już czekał na jednej z huśtawek." Zaraz będzie. " Na potwierdzenie moich słów spojrzałem w kierunku Ashtona, który biegł w naszą stronę.

" Cześć kochanie. " sapnął po czym objął biodra swojego chłopaka i podniosł go. "Przepraszam, że zapomniałem o naszych planach."

Calum lekko się uśmiechnął i lekko tracił nos Ashtona swoim nosem "Jest dobrze. Kocham Cię."

"Ja ciebie też. "

Zrobiłem fałszywy odgłos wymiotny za co obaj spiorunawali mnie wzrokiem.
" To że jesteś jedynym singlem w tym gronie nie znaczy, że masz wszystko niszczyć. " Powiedział Ashton odkładając Caluma na ziemię.

" Dokładnie, idź się pieprzyć z tym chłopakiem od lodów, słyszałem, że jest strasznie słodki. "

Moja głowa szybko odwróciła się się w kierunku białej ciężarowki, zaparkowanej przy krawężniku. Grupka dzieci z niecierpliwością czekała na lody." Dobra. "

" Czekaj Luke! Tam są dzieci! " krzyknął słabo Calum, ponieważ Ashton zakrył mu twarz ręką, a ja maszerowałem do tej głupiej ciężarowki. Chwyciłem za patyk loda, którego białowłosy chłopak miał zamiar wręczyć jakieś małej dziewczynce do ręki.

Chłopak chciał coś powiedzieć, lecz nie pozwoliłem mu na to łapiąc go za kołnierz jego koszuli i przyciągając go siebie, uderzając swoimi ustami o jego. Uśmiechnąłem się przez nasz pocałunek, ponieważ smakował jak lody waniliowe. Przesunąłem językiem wzdłuż jego dolnej wargi, prosząc o wejście.

Rozchylił lekko usta, a ja wysunąłem swój język głębiej, wlotłem swoje palce w jego włosy i lekko za nie szarpnąłem, na co on lekko jęknął. Po paru sekundach odsunąłem się od niego i uśmiechnąłem się widząc jego napuchnięte usta.

"Więc ile kosztuje ten twój lód? "

*Te kolorowe owocowe płatki z filmów

❇❇❇❇
Wiadomość od autorki : Nie, Luke i Ashton, nie zrobili TEGO, są poprostu przyjaciółmi, a Ashton lubi spać nago xd

popsicle ✴ muke (tłumaczenie) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz