3

212 36 9
                                    

"Zabierz go."

"A, dlaczego ty nie możesz ? "

" Ponieważ, powiedziałam, że ty masz z nim iść."

"To bez sensu. "mruknąłem pod nosem. wychodząc z kuchni, chwyciłem pięciodolarowy banknot, leżący na blacie." Ben chodźmy! "

jedynastolatek szybko pobiegł do drzwi i otworzył je." Chodź Lukey. "
powiedział ucieszony, biegnąc już w stronę wozu z lodami, zaparkowanego na chodniku. minęło kilka dni od ostatniego incydentu, a ja nadal nie byłem gotowy, aby spojrzeć chłopakowi w twarz.

" Cześć. "michael uśmiechnął się do bena, gdy dotarliśmy na miejsce." ten sam lód co zawsze, tak? "

ben pokiwał głową z zapałem, a michael udał się w głąb samochodu, aby go znaleźć . moje ramiona były skrzyżowane podczas, gdy moje sandały schurały cicho o chodnik. michael wrócił po kilku minutach z małym lodem w dłoniach. "Masz, proszę ."

podałem mu pieniądze, patrząc w dół, gdy jego ręka musnęła moją." Masz wystarczająco dużo pieniędzy na jeszcze jednego loda, chcesz? "zapytał cicho, a ja pokiwałem głową. czułem, że uśmiechnął do siebie,poczym ponownie poszedł do zamrażarki, aby wyjąć jeszcze jedno opakowanie .

"Miłego dnia. " michael poczochrał włosy bena, a ja patrzyłem, jak dzieciak wraca z powrotem do domu.
zacząłem bawić się moim kolczykiem. mając cały czas lizaka lodowego w ręce,spojrzałem na chłopaka.

" Dlaczego mnie unikałeś? " zapytał blady chłopak. jego łokcie były podparte na małym blacie, więc jego głowa spoczywała na jego dłoni.

"J-ja nie, byłem po prostu zajęty. " skłamałem, chociaż nie było to do końca kłamstwem. byłem zajęty problemami caluma i ashtona .

"Kłamiesz, twój nos się marszczy, kiedy to robisz." powiedział, wyprostowując się, cały czas patrząc na mnie.

"Ledwo mnie znasz, jak ty w ogóle możesz to wiedzieć ?"

"Pamiętasz, kiedy mówiłeś, że nie chcesz moje-"

"Okej! " krzyknąłem zdejmując opakowanie, następnie biorąc kęs owocowego loda.

" Nie skorzystasz ?" zapytał michael, kiwając głową w głąb ciężarówki. "Co masz na myśli? "zapytałem patrząc,a on wziął ode mnie loda i polizał go wolno od dołu aż do góry.

" Tak smakuje lepiej . "

mały rumieniec wszedł na moje policzki, gdy zabrałem loda od niego. powoli powtórzyłem jego akcję, po czym zacząłem ssać cicho przysmak , dopóki nie usłyszałem, że michael mówi coś pod nosem. "co to było?"

"Nic, po prostu kontynuuj." powiedział cicho. zmrużyłem oczy patrząc na niego, mały uśmieszek pojawiał się na jego twarzy. Włożyłem loda z powrotem do ust i zacząłem ssać mocniej." Masz rację, smakuje o wiele lepiej, niż myślałem."

michael oblizał wargi zanim wyrzucił lód z mojej ręki i ciągnąc mnie bliżej siebie. "Wchodź do samochodu."

" Dobrze, ale najpierw mnie puść, proszę ."przewróciłem oczami, a mike przewrócił oczami i puścił mnie. samochód nie miał żadnych drzwi, więc obeszłem go do okoła i weszłem do środka. "Hej."

"Cześć. "pisnął, a ja podeszłem do niego. " Potrzebuję nowego loda, no bo wiesz. " powiedziałem, wskazując głową na roztopioną plamę i patyk na chodniku na zewnątrz.

" Jaki smak? "

" Twój. "

michael uśmiechnął się i złapał mnie za koszulę, przyciągającmnie bliżej siebie jeszcze raz. szybko oblizał wargi zanim pochylając się, złożył mały pocałunek na moich ustach." Jaki jest twój ulubiony smak? "odetchnąłem, kiedy odsuneliśmy się od siebie tylko kilka cali.

" Ten nowy. "

" Jaki jest? Jak się nazywa? "

" Luke. " sapnął szybko, zanim złączył nasze usta ponownie.

✴ ✴ ✴ ✴ ✴
Jsjsnsnsns. Kto fangirluje ze mną? XD


popsicle ✴ muke (tłumaczenie) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz