5

178 27 3
                                    

było około dziewiątej wieczorem  ,  kiedy wreszcie postanowiłem zapytać michaela ,czy pójdzie ze mną na randkę  . nie byłem zdenerwowany , pff , ani trochę. wytarłem moje spocone dłonie w czarne dżinsy po raz kolejny , przed rozpoczeciem drogi w kierunku ciężarówki , która nadal była zaparkowana na chodniku . michael dosłownie w niej mieszkał . 

jasne , bajkowe światełka przyczepione do szczytu były włączone. gdy dotarłem do zamniętego  okienka ,najciszej jak potrafiłem , michael wysunął je ,żeby otworzyć niemal natychmiast ."nie powinno się, już o tej porze jeść jakichkolwiek lodów dziec- cześć"uśmiechnął się , przyciągając mnie do pocałunku."co mogę podać , kochanie ?"

"j-ja uh"odchrząknąłem zanim spojrzałem na niego .

"poproszę chłopaka."

chłopak uniósł swoją przebitą brew "jaki smak ?"

"michael clifford"usmiechnąłem się głupkowato , zanim przyciągnąłem go do kolejnego pocałunku . ten był głebszy , gdy mike przechylił swoją głowę na bok . moje recę bawiły się jego włosami na karku , dopóki się nie odsunął."będziesz moim chłopakiem ?"

"oczywiście , jestem cały twój "



▲▼▲▼▲▼

jhfgfhdhsdgfyfr 

ps. musiałam xdd (chodzi o zdjęcie)

popsicle ✴ muke (tłumaczenie) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz