Rozdział XXIX

5.6K 361 41
                                    

Spakowałam wszystkie rzeczy jakie miałam przy sobie. Tato pomniejszył moją walizkę i opuściliśmy dormitorium Slytherinu, potem lochy, a na końcu cały zamek. Odwróciłam się w jego stronę, aby ostatni razem spojrzeć i zapamiętać ten widok.

- Wrócę tu kiedyś? - spytałam, wycierając pojedynczą łzę. Niby spędziłam tu kilka miesięcy, ale zdążyłam się przywiązać do Hogwartu.

- Wrócisz - odpowiedział mężczyzna. W moim sercu pojawiła się nadzieja, która ostatnim czasem zniknęła.

Z uśmiechem na twarzy ruszyłam do bramy. Tato otworzył wrota i razem wyszliśmy z terenów szkoły. Złapałam rękę mężczyzny i poczułam szarpnięcie w okolicach pępka. Dziwne uczucie.

Po zaledwie kilku sekundach moje nogi twardo uderzyły o ziemię. Rozglądałam się po okolicy, ale nie mogłam zorientować się gdzie jestem. Tato pociągnął mnie, więc ruszyłam szybkim krokiem za nim. Skręcał coraz to w mniejsze i mroczniejsze uliczki, dopóki nie stanęliśmy przed wielką willą.

Budynek wyglądał jakby kosztował milion złotych. Ściany zewnętrzne pokryte były szarą farbą, dach czarną dachówką, okna zasłonięte czarnymi roletami. Dom ogrodzony był wysokim płotem, przez który nie wiele było widać.

Przeszliśmy przez bramkę i skierowaliśmy do drzwi. Severus otworzył drewnianą powłokę, weszłam do środka i rozejrzałam po wnętrzu. Wszytsko w ciemnych, zimnych kolorach. Podobało mi się to.

- Od dziś to wszytsko jest twoje - powiedział. - Rozgość się. Co tydzień będę przyjeżdżał do ciebie. W tygodniu nauczyciele, którzy pomogą Ci być mistrzynią. - mruknął. - Nie wychodź nigdzie. Pisz do mnie listy. Na górze w pokoju masz sowę. I proszę, ucz się pilnie.

- Oczywiście. Nie będę miała innych zajęć - szepnęłam.

- Wracasz dopiero w wieku siedemnastu lat, gdy skończysz pełnoletność - poinformował mnie. Brakuje mi około sześciu lat. Mimo to uśmiechnęłam się. Będę miała teraz mnóstwo czasu na naukę i czytanie.

- Pa, tato - uśmiechnęłam się.

- Pa, Rockell - przytulił moje drobne ciało. Opuścił dom, a ja zamknęłam go szybko ma wszystkie zamki.

Udałam się do kuchni, aby zrobić sobie coś do jedzenia, a potem do swojej sypialni. Muszę przygotować się na nowe zajęcia i śmieszne życie.

***

Hej!

No to jeszcze jeden rozdział, epilog i koniec :)

Myślę, że podejmę się pisania drugiej części.

Tylko szukam osoby do wykonania okładki! Jeśli ktoś jest chętny proszę napisać w wiadomości prywatnej, na pewno odpisze!

Córka Severus'a Snape'a || S.S. H.P. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz