Rozdział XXIII

6.5K 393 31
                                    

Przerwa świąteczna minęła do końca w dobrej atmosferze. Później był chaos, ponieważ ja i Draco musieliśmy się spakować oraz przygotować na powrót do Hogwartu. Niestety nie udało mi się porozmawiać z blondynem na temat Salazara Slytherina, ani jego potomków.

Może teraz, gdy jesteśmy w pociągu uda mi się poruszyć temat temat.

- Draco? - mruknęłam cicho do jego ucha - Pansy i reszta mogą stąd iść?

Chłopak zmarszczył brwi jakby się nad czymś zastanawiał. Dopiero po chwili postanowił wyprosić innych z przedziału. Jego szare oczy skierowały się na moją osobę, wyczekując odpowiedzi, pytania lub jakiegokolwiek słowa.

- Draco, wiesz coś o Salazarze Slytherin'e? - popatrzyłam mu w oczy. Wydawały się zawiedzione moim pytaniem lecz chłopak postanowił udzielić mi na nie odpowiedzi.

- Jeden z najpotężniejszych czarodzieji ówczesnych czasów, założyciel Hogwartu, nie miał żadnego potomka, choć.. - urwał i się zamyślił - Miał jednego, była taka legenda. Dziecko zaginęło i nigdy nikt go nie odnalazł. - zakończył.

Skinęłam głową i odwróciłam się w stronę okna. Czy tym dzieckiem jestem ja? Co to za miejsce, które owoedzam w nocy? Czy tam znajdę odpowiedź?

Musze odnaleźć to miejsce i odgadnąć tajemnice. Bo inaczej nie damy rady żyć. Muszę nauczyć się panować nad przemianą mojej osoby w Salazarę.

Przez resztę drogi ciągle myślałam nad jego słowami i moim pochodzeniu.

***

Zamek nocą jest pusty, cichy i przerażający. Szłam jednym z korytarzy zastanawiając się czego tak właściwie szukam. Nawet nie wiedziałam jak nazwa się pomieszczenie, do którego chciałam tak uporczywie trafić.

Przeszłam do kolejnego korytarza i usłyszałam dziwne, nieznane mi dotąd dźwięki. Syczenie prowadziło mnie do toalety dziewcząt na pierwszym piętrze. Szłam w tamtym kierunku, a odgłosy nasilały się. Podejrzewam, że należały one do węża.

Gdy chciałam otworzyć drzwi, ktoś lub coś złapało mnie za ramię i odepchnęło do tyłu, a ja uderzyłam głową o twarda podłogę. Z moich ust wyleciał cichy jęk bólu.

***

Hej! Drugi rozdział maratonu, a zaplanowałam ich chyba sześć :)

Wiecie, że powoli zbliżamy się do końca?

Następny będzie pod wieczór, bądź o dwudziestej.

Córka Severus'a Snape'a || S.S. H.P. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz