Siedziałam na parapecie w swoim biurze czytając książkę. Niedługo miała się zacząć kolejna sesja, jednak tak wciągnęła mnie lektura że gdy spojrzałam na zegar, była już 17:10.
- Cholera! - mruknęłam pod nosem
szybko odłożyłam książkę na biurko i ruszyłam w stronę drzwi. Wychodząc wpadłam na pana Arkhama
-Przepraszam, nie zauważyłam pana - powiedziałam paląc się ze wstydu, czułam jak się rumienie.
- Ależ nic się nie stało Panno Harleen, przy okazji jak pani pacjent?
- Dobrze, właśnie do niego idę
- No to nie będę cię zatrzymywał - mówiąc to przesunął się żeby mnie przepuścić.
skinęłam tylko na pożegnanie i szybkim krokiem powędrowałam do lewego skrzydła
~*~*~*~
- Spóźniona - oznajmił leżąc na łóżku,
jakbym tego nie wiedziała, usiadłam na krześle naprzeciwko niego i na kolanach położyłam zeszyt
- tak wiem, przepraszam
spojrzał się na mnie kątem oka
- możemy raz porozmawiać bez tego zeszytu? - powiedział podnosząc się do pozycji siedzącej
- Musze zapisywać wszystko co mówisz, taka praca
- tylko raz? - zrobił błagalną minę która zaraz przerodziła się w szeroki uśmiech
- Dobrze ... - westchnęłam,
za nim zadałam pytanie jeszcze chwile nad nim myślałam, bałam się że jeśli zadam je wprost może się zdenerwować ale z drugiej strony, przez wszystkie nasze sesje był spokojny.
- Dlaczego zabijasz? - czy te słowa wydobyły się z moich ust? brawo profesjonalistko!
usłyszałam głośny i nieopanowany śmiech, Joker trwał w nim przez chwile i nagle spoważniał
- Ponieważ to zabawne - patrzył się na mnie z uśmiechem - zresztą, pokaże ci - sięgną do dziury w ścianie i wyją z niej scyzoryk
zaniepokojona wstałam i cofnęłam na dwa kroki
- Skąd ty ... - nie zdążyłam dokończyć, przygwoździł mnie do ściany swoim ciałem, jedną ręką obejmując mnie w talii a drugą trzymając nóż
- ciii ... wiesz co jest w tym zabawnego? - szeptał mi do ucha bawiąc się nożem przed moją twarzą
nie mogłam wydusić z siebie żadnego słowa, słyszałam swój drżący oddech. Odchylił delikatnie głowę by spojrzeć mi w oczy
CZYTASZ
Joker & Harley |zakończone|
Fanfiction*PL* "Smile, Because it confuses people Smile, Because it's easier than explaining what is killing you inside" - The Joker