-Drrrrrń!!!
Głupi budzik. Leniwie zwlekłam się z łóżka i poszłam do łazieki.Po ubraniu sie(zdj w mediach) i w miare ogarnieciu zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie.W mojej kieszeni zawibrował telefon:
Leo❤ : Idziesz na zakończenie ?
Ja: Mam wyjście?
Leo❤ :Nie
Ja: ...
Leo❤ : Też cie kocham...o 8.30 bede xx
Ja: Mhm...
Leo❤ : Ily Sky xx
Ja: Nie podlizuj sie lion'ieJak skończyłam gadać z tym pacanem (czytaj Leo) poszłam ubrać buty. Wyszłam z domu zamknełam drzwi i ruszyłam w strone szkoły.Chwile potym dołaczył do mnie Leondre.O 8.50 byliśmy już pod budynkiem,po czym poszliśmy na sale gimnasyczną.
¤Po rozdaniu świadectw¤
-To co Devries idziemy świętować? -zaczełam rozmowe
-Em...bo ja...ten...jestem umówiony,przepraszam
-Nie no spoko...a mogę wiedzieć z kim?
-Z...no...Alex-i wtedy coś zakuło mnie w sercu...coś...pękło...to była... zazdrość? Tak raczej zazdrość
-Ok...to pa- nie wiedziałam co mam powiedzieć
-Odprowadze cię- złapał mnie za ręke
-Nie...nie trzeba-puściłam ja
-Hej, księżniczko wszysto ok?-miałam sie rozpłakać
-T-tak, cześć Leo-szybko odbiegłam, żeby tylko nie zobaczył strumienia łez spływających po moich policzkach. Gdy już się oddaliłam podłączyłam słuchawki do telefonu i puściłam All of me -John Legend. To że był moim PRZYJACIELEM to nie znaczy że nie jestem zazdrosna. Jestem zajebiście zazdrosna...Bo czuje w nim coś więcej niż przyjaciela...

CZYTASZ
Friends? || Leondre Devries
LosoweChciałam tylko żeby był kimś więcej... Ale czy nie chciałam za wiele?