Spadalam, czułam się jakby to trwało wieczność. W locie w dół rozmyslilam się w ostatniej chwili. Było już za późno, wiedziałam że za chwilę spotkam się oko w oko że śmiercią. Może za szybko pomyślałam o śmierci? Tak takie są nastolatki! Teraz jedyne co mi pozostało to poddać się losowi i upaść. Nagle wyladowalam! Myślałam czułam! Zaraz to miejsce gdzie się znajdowalam było za miękkie. W jednej chwili poczułam że ktoś w ostatniej chwili mnie złapał. Spojrzałam na mojego bohatera. Był to brunet, wysoki i szczupły młodzieniec o dużych mięśniach. Złapał mnie w talii i postawił na ziemię. Był o głowe wyższy dlatego stanęlam na palcach by z mu podziękować.
-Nic ci nie jest- zapytał poteżnym głosem.
-Nie, dzięki tobie.
Tak rozpoczęła się moja przyjaźń z Alexem.
CZYTASZ
Jedno spojrzenie
RomanceJuliette traci wszystko miasto w którym ai wychowała chłopaka i koleżanki. Podczas popełniania próby samobójczej rozmyśla sie ale wie ze to już koniec. Jednak nie ładuje na ziemi a w ramionach pewnego chłopaka. Ciesze sie ze tu trafiłeś, nie czekaj...