♡Następny dzień♡
Kiedy wstałam ubrałam się. Myślałam o tym co się wczoraj wydarzyło nie mogłam pozbierać myśli. Nagle ktoś puka do moich drzwi od pokoju. Podeszłam i otworzyłam:
Leo
Hey.
Ja
Hey co ty tu robisz?
Leo
Chciałem pogadać o tym co się wczoraj wydarzyło.
Ja
Leo poprostu zapomnijmy o tym.
Leo
No dobrze jak chcesz księżniczko.
Nagle usłyszałam głos Charliego. Wszedł do mojego pokoju i powiedział.:
Charlie
Co się wczoraj takiego stało że nie chcesz o tym gadać.
Ja
Ty jak zwykle musisz podsłuchiwać. Nic się nie stało.
Charlie
Leo?
Leo
Co? No nic się nie stało.
Charlie
Napewno?
Ja
Napewno. Możesz iść do swojego pokoju?
Charlie
No dobra już idę. Miłej rozmowy.
Ja
Charlie! Zamknij drzwi!
Charlie
No dobra.
Po długiej rozmowie Leo spytał się:
Leo
Idziemy?
Ja
Tak.
Wyszliśmy prawie przez pół drogi się nie odzywaliśmy. Nagle Leo powiedział:
Leo
Nadal jesteś obrażona za wczoraj?
Ja
Leo poprostu o tym zapomnijmy. Proszę.
Leo
Nie no spoko okay. Ale nie będziesz miała focha na mnie?
Ja
Nie.
Leo
Obiecujesz?
Ja
Tak.
Leo
No ok.
Przez tą naszą rozmowę nie skręciliśmy tam gdzie trzeba i się zgubiliśmy. Spytałam:
Ja
Leo gdzie my jesteśmy?
Leo
Yyy.
Ja
Yyy?
Leo
Nie wiem.
Ja
Nie no fajnie. Czekaj zadzwonie do Charliego.
Leo
Ok.
Ja
Kurdę.
Leo
Co?
Ja
Zasięgu nie ma.
Leo
Fajnie co teraz ?
Ja
Chodźmy prosto.
Leo
Jesteś pewna ?
Ja
Tak.
Szliśmy cały czas prosto. Nagle zobaczyliśmy że ktoś idzie podbiegliśmy i spytaliśmy się którędy do miasta ten pan powiedział żebyśmy szli prosto gdzieś za pół godzimy skręcili w prawo i już. Poszliśmy tak jak nam kazał zaraz zobaczyliśmy drogę do miasta poszliśmy tamtędy szliśmy chyba godzinę. Nagle zobaczyliśmy szkołę mieliśmy jeszcze 4 lekcje więc poszliśmy nauczyciele nas się pytali czego się spóźniliśmy my mówiliśmy że się zgubiliśmy. Kiedy minęły lekcję poszłam do domu byłam bardzo zmęczoną. Więc położyłam się spać ale wiedziałam ze jak pójdę spać to obudzę się dopiero rano.
