Rozdział 10

65 8 4
                                    

♡Następny dzień♡
Kiedy wstałam zeszłam na dół. Spytałam się Charliego.:

Ja
Charlie gdzie jest mama?
Charlie
Mama musiała wyjechać.
Ja
Ale gdzie i na ile?
Charlie
Do Londynu na rok.
Ja
Co na rok!
Charlie
Tak i teraz jesteś pod moją opieką.
Ja
Nieeee tylko nie to.
Charlie
Hahaha.
Ja
Nie śmiej się!

Odwruciłam się wzięłam plecak i wyszłam.

Leo
Co ci?
Ja
Nic.
Leo
Wiem że coś się stało.
Ja
Nic się nie stało.
Leo
Mów co się stało.
Ja
No ok. Moja mama wyjechała do Londynu na rok i teraz Charlie będzie się mną opiekował.
Leo
Oj. Nie płacz będzie dobrze.
Ja
Teraz będzie coraz gorzej.
Leo
Dlaczego?
Ja
Charlie nie da mi spokoju znowu będą te głupie pytania.
Leo
Nie płacz proszę.
Ja
Spróbuję.

Doszliśmy do szkoły. Leo wyciągnął z plecaka dużą bombonierkę czekolady i mi ją dał.

Ja
Leo nie trzeba było.
Leo
Trzeba było to na pocieszenie.
Ja
Oj dziękuję.

Przytuliłam Leo i jeszcze raz mu podziękowałam.
Jutro na szczęście jest wolne.

Ja
Leo a może chciał byś u mnie dzisiaj nocować?
Leo
Ja?
Ja
No tak a kto inny?
Leo
No spoko.

Po lekcjach poszliśmy do mnie zadzwoniliśmy do mamy Leo i powiedzieliśmy żeby przyniosła mu jakieś ciuchy.
Wieczorem włączyliśmy telewizor i oglądaliśmy po filmie zaprowadziłam Leo do jego pokoju i poszliśmy spać.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Sorka za błędy 😍😘❤❤

Nowi Przyjaciele♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz