Kanapa opadła pod ciężarem drugiego ciała. Harry nakierował mnie bym usiadła obok niego, jego powieki były ciężkie od toksyczności papierosów i alkoholu. Ale wyraźnie dążyły do tego by wciąż były otwarte. Niebezpieczeństwo było wypisane w tej sytuacji, musiałam odejść.- Nie mogę przestać myśleć o tobie... w sukience. W tej czarnej. Piękna. - słowa wychodziły z jego ust gdy podniósł dłoń by dotknąć moich włosów.
- Założysz ją jeszcze kiedyś? Dla mnie? - zapytał leniwie. Kiedy nie odpowiedziałam, przybliżył się do mnie. - Proszę, mów do mnie Lia. - poczułam oddech na moim uchu, jego ręka obejmowała moje ramiona. Przyciągnął mnie do siebie, przestrzeń między nami znikła. Usta Harry'ego muskały miejsce pod moim uchem, nasz kontakt przerażał mnie i równocześnie ekscytował.
- Dużo wypiłeś. - w końcu powiedziałam. - Powinnam iść.
- Zostajesz tu. - powiedział. - I chcę widzieć te oczy. Te śliczne oczy. - chwycił mój podbródek, i sprawił że patrzyłam na niego.
Harry złapał moje kolano i zaczął na nim rysować małe kółka, co sprawiło że lekko się odsunęłam. Nigdy nie dotykał mnie w ten sposób. Moje skupienie na tym odeszło gdy poczułam jego usta na moim policzku. Po chwili pocałował kącik moich ust. Zaczęłam bawić się moimi palcami gdy poczułam jakby coś we mnie się paliło.
Zamknęłam oczy gdy mój opór znikł. Powoli obróciłam głowę w jego stronę, pozwalając mu pocałować mnie w prawidłowy sposób. Poczułam jego uśmiech na moich ustach, po czym zaczął pogłębiać pocałunek. Jego dłoń zacisnęła się na moim udzie, poczułam jak adrenalina zaczyna pulsować w całym moim ciele. Pamiętam kiedy Harry pocałował mnie po raz pierwszy, wtedy też był pijany.
Nasze oddechy stawały się szybsze gdy pocałunek się pogłębiał. Wszystko czego chciałam to być blisko Harry'ego, nic więcej nie przychodziło mi na myśl. Tylko to się dla mnie liczyło. Jego dłoń przesunęła się na moją talię, prowadząc mnie bym położyła się na nim. To było coś nowego. Poczułam jak jego język dotyka mojego w serii dziwnych ruchów.
Nie byłam pewna co mam z tym zrobić ale to wprowadziło mnie na nowy poziom podniecenia. Mój żołądek ściskał się w odpowiedzi na silne uczucie. Wsunęłam dłonie w jego włosy i zaczęłam gładzić jego loki gdy czekałam na więcej niesamowitych doznań które mi dawał.
Ale Harry zmienił swoje miejsce, jego usta były nieaktywne. Po niecałej minucie jego głowa opadła na moja klatkę piersiową, a jego ciało oparło się o moje. Zasnął. Wiedziałam że nie wytrzyma długo bez snu.
Ostrożnie wyślizgnęłam się spod niego, starając się by go nie obudzić. Wsunęłam poduszkę pod jego głowę zanim zeszłam z kanapy. Moje ciało wciąż drżało po tym co się stało. Patrzyłam na niego, karcąc się za to co zrobiłam. Harry był odurzony a ja pozwoliłam mu na to. On nie będzie o tym pamiętał rano.
Moje palce wciąż drżały gdy przeczesałam nimi włosy. Wiedziałam że to mogło się stać. Wiem że żałowałam i czułam się winna ale i tak to zrobiłam. Czułam się okropnie. To nie byłam ja. Thalia nie pozwoliłaby by facet dotykał ją w ten sposób. Harry sprawił że zastanawiałam się kim jestem.
Wszystko co myślałam że wiem o sobie... nie było prawdziwe. To jak siebie widziałam było spowodowane przez rodziców, którzy tak mnie wychowywali. Dlaczego nie zachowuję się w sposób w jaki powinnam?
Twarz Harry'ego poczerwieniała, pojawiły się też drobne kropelki potu. Sposób w jaki spał wyglądał tak niekomfortowo. Zastanawiałam się co sprawiło że tyle wypił. Poszłam do kuchni i namoczyłam ściereczkę zimną wodą. Wróciłam z nią do salonu i uklękłam przy kanapie. Odgarnęłam loki Harry'ego i zauważyłam że był przystojny nawet w tym okropnym stanie.
CZYTASZ
Baby Doll || h.s {tłumaczenie pl}
FanfictionW zepsutym społeczeństwie, młode dziewczęta sprzedawane są mężczyznom jako zwykłe przedmioty, przeznaczone do przyjemności i są przechowywane tak długo, jak tylko oni będą tego chcieli. Ale wszystko ulegnie zmianie kiedy los skrzyżuje ścieżki: rozpi...