18.

954 27 1
                                    

Jesteśmy już przed domem chłopaka. 

-Uważaj

-Czemu?

-Nie wiem jak zareagują- zaśmiał się

Westchnęłam.

-Otwieraj 

Niall otwarł drzwi.

-Jestem ! -chciał się poprawić i powiedzieć "Jesteśmy" ale kiwnęłam głową żeby tego nie robił. 

-Salon!

Zdjęłam buty, żeby nie narobić hałasu. 

Weszłam do salonu i chłopakiem. Nawet nie zwrócili na nas uwagi. Oglądali mecz. Mówiłam już, że lubię piłkę nożną. Stanęłam za kanapą gdzie siedzieli wszyscy. Kiwnęłam głową do Niall'a żeby usiadł i był cicho. On tylko się uśmiechnął. Nagle drużyna której kibicowałam tak samo jak i oni trafiła gola. Zaczęłam się drzeć "GOL!". Oni przerażeni obrócili się w moją stronę. 

-Hejj.. chłopakiiii.... -wybuchłam śmiechem. 

Stali jakby nie wiedzieli co się dzieje. Zayn się przebudził. 

-Hej Sukooooo.... 

-Hej męska dziwkoooo... 

Chłopak podszedł i mnie przytulił. Reszta zrobiła to samo, tylko, że Louis jeszcze mnie podniósł i obrócił. 

-Co ty tu robisz? 

-Byliśmy z Horan'kiem na spacerze i na sesji i zaczęło padać-dodałam ze smutkiem. 

-Sesji.. Niall widział cię w seksi bieliźnie-przytaknęłam- Niall, zazdroszczę! Wreszcie znalazłeś sobie dziewczynę która nie jest rzeczą. 

-Nie wnikam. Niall mógłbyś mi pożyczyć jakieś rzeczy, bo...- wskazałam na swoje przemoczone ubrania. 

-Tak jasne, chodź ze mną-skierowaliśmy się do pokoju chłopaka. 

-TYLKO GRZECZNIE TAM!-usłyszeliśmy krzyk Harry'go. 

Niall otworzył przede mną drzwi do jego pokoju. Ściany były granatowe, czarno-białe meble. Chłopak podszedł do szafy i wyjął z nich dresy i bluzkę z logiem Batmana. 

-Kocham Batmana !!!-krzyknęłam, szczerząc się jak opętana. 

Niall tylko wybuchnął śmiechem i wskazał mi drzwi do łazienki. 

-Jak chcesz to możesz się też wykąpać

-Okey

Weszłam do łazienki. Skoro mogę się umyć to umyję też włosy. 

EvaRose: Mogę użyć twojego szamponu? 

Nialler: Jasne

Weszłam pod prysznic. Pomoczyłam się wodą. Wzięłam do ręki buteleczkę z szamponem i przeczytałam "Szampon dla włosów farbowanych". Farbowanych? Niall farbuje włosy? No ale okey. 

Umyłam się i ubrałam w rzeczy blondynka.

EvaRose: Już umyta !! (załącznik)

Nialler: Cholera! 

Uśmiechnęłam się na to jak zareagował. Zeszłam do salonu. 

-Gdzie Niall? 

-Gdy dostał jakąś wiadomość od razy popędził do ogrodu- powiedział mi Liam- wiesz o co chodziło? 

-Może- zaśmiałam się, wyjęłam telefon i pokazałam im wiadomość oraz zdjęcie. 

-To wiele wyjaśnia-wszyscy się zaśmiali- drzwi do ogrodu są tam. 

Uśmiechnęłam się i poszłam  w tamtym kierunku. Otwarłam drzwi i zauważyłam Niall'a siedzącego na drewnianej barierce opierającego się o filar. 

-Wszystko okey? 

-Hym.. O.. tak 

-Na pewno? 

-Jeśli nie chcesz abym się na ciebie rzucił to lepiej nie wysyłaj takich seksi zdjęć

-A może ja tego chce

Chłopaka spojrzał na mnie zdziwionym wzrokiem. Ja tylko się uśmiechnęłam. 

-Tak-powiedziałam 

-Co tak?

-Będę twoją dziewczyną

-Serio?!- chłopak wstał i podszedł do mnie

-Zapytaj

-Chcesz być ze mnę, choćby nie wiem co?

-Tak

Niall uśmiechnął się szeroko i pocałował mnie delikatnie. Jeszcze nigdy się tak nie całowałam. 

-Chcesz dzisiaj u mnie nocować? 

-Okey. Tylko powiadomię Amelię

-Oki

Wyjęła telefon z kieszeni i zadzwoniłam do przyjaciółki. Odebrała od razu.

-Eva! Hej! martwiłam się, gdzie jesteś? 

-U Niall'a chciałam cię po...

-Jest tam Louis ?- zaśmiałam się 

-Ty tylko o nim myślisz? 

-Takk.. to chyba oczywiste

-Jest

-Podaj mi adres 

-Chwila 

Weszłam do budynku. 

-Niall! Jaki jest adres tego domu? 

-XXXX XXXX XX

-Okiii.. dzięki 

-A czemu pytasz? 

Spojrzałam na Louis'a. 

-Amelia chce wpaść- gdy Louis usłyszał jej imię, poderwał się na równe nogi i dosłownie wyrwał mi telefon z rąk. Podał jej adres i oddał mi telefon- tak oczywiście pożyczę ci telefon Louis-powiedziałam z sarkazmem. 

-Sorry - przytulił mnie. 

-Dobra, ymmm... to może skoro ja tu jestem i zaraz będzie Amelia to... maraton filmowy?

-TAK!!!- wszyscy krzyknęli. 

_____

Chyba zjebałam :/ 


Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą|KIK| N.H (✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz