Rozdział 5. Czy ty jesteś damską wersją Shikamaru??

1.9K 126 47
                                    

To 2 rozdzialik dzisiaj ;3

Nie zorientowałaś się kiedy byłaś już na miejscu... Pożegnałaś się więc z ( imię orła ) wparowałaś do hotelu a następnie do swojego pokoju, przypominając sobie zajście z rana...
Byłaś już w pokoju, i zaczęłaś się już instynktowe pakować kiedy usłyszałaś czyiś głos... Wiedziałaś czyj...

- Gdzie się podziewałaś? - ciekawe.... Niby pytanie pytaniem.... Ale głos jak zwykle... Arktyka i słynny poker face... No.. Ale musze przyznać że w tym momencie wygląda sweeeet 💙

- Czy to ważne?... Chciałam potrenować, ale zdecydowałam się na medytacje, potem Matabi mi przeszkodziła...

- Tak jak teraz - .... Matabiśka..... No comment

- Matabiśka..... Weź się nie wtrącaj ok?

- spokojnie.... Już już ... Rozmawiaj sobie z jinjuriki piaskowego sztywniaka do woli.... Co z tego że ja nie mam z kim pogadać -,-

- pogadamy później...

Jaka ona wredna... Wszystko mi przerywa... Jakie to upierdliwe... Mówie jak Shikamaru.... Do czego ten świat zmierza...

- No... Więc jak już zaczęłam wcześniej - zanim Matabi mi nie przerwała ... - Chciałam potrenować, ale zdecydowałam się na medytacje, potem Matabi mi przeszkodziła, za chwile przylazł Naruteł i nie dał spokoju, zaraz potem przyszedł Kakasz z Gaiem.... Nwm z kąd on tu jest ale ok... A na samym końcu kiedy wszyscy poszli zostałam tam jeszcze chwile bo odwiedził mnie mój stary znajomy... Pasuje jak się wyspowiadałm?

- ... Stary znajomy?

- Noo ( imie orła ) ... A co? ... Uuu... Zazdrosny?
- .. C..co? ... Zazdrosny?! ... O co!?! - stary.... Twoja mina.... Genialna XD gdybym miała aparat XD ... Ale głos i tak został arktyczny

Przerwał wam Kakasz - jak on kocha to robić.... Kiedyś mu się odwdzięcze i zapożyczę sobie jego książke... Jak to tam się nazywało? Eldorado Flirtujących??
Pytał czy się spakowaliście... Ty nie miałaś wiele klamotów... Gaara z resztą też nie... Więc zostało tylko czekać na Naruto... Dzisiaj na śniadanie było Ramen za darmo... Wyjadł ze stołówki całe ramen... I kakasz musiał zapłacić...chociaż było za darmo... Kiedy patrzyłaś na kakasza płacącego za ramen dla Naruto to myślałaś że go szlag trafi XD to był super widok...

----- Time skip ------
( tak to się pisze nie?)

Już prawie wróciliście do konochy... Naruto i Kakasz rozmawiali sobie o nowej technice.... Podobno opracował ją razem z Kuramą...ale mniejsza z tym... Ja sobie szłam obok Gaary... Jej... Tylko wgl się nie odzywał... No... Zauważyłaś że od czasu do czasu się na ciebie patrzył... Sweeeeeeet ^^
Ty za to rozmawiałaś sobie z Matabiśką...

- Hej... ( twoje imie ) zauważyłaś że on się na ciebie gapi od dłuższego czasu?
- Tak... A co?

- Czuję tak zwaną " miętę przez bibułke" ;3

- Mata... Czekaj...co? Nie.... Nie uwierzę... Gaara? Nie...
Chociaż.... Zachowuje się jakoś... Dziwnie... Znaczy... Nie spokojnie....

Zaczęłaś się rumienić... Normalnie spaliłaś buraka ... Plus to to że nie w miejscu publicznym....a minus to to że akurat Gaara spojżał na ciebie... Z niepokojem... -Może Matabiśka ma racje? .. Nie nie nie.... Spokojnie.... Głęboki wdech .....od razu zrobiło się lepiej...

----- Time Skip -----

Byliście już w Konosze... Szliście do Tsunade, Genowefy i Kunegundy ( nie ja wymyśliłam imiona.... Jak chcecie wiedzieć kto to piszcie do Korilain )... Poprawka... Hokage-sama....
Jesteście obok jej biura. Zapukałaś do drzwi.... I o dziwo Tsunade się nie udarła... Znając ją i zycie miała kaca....ciekawe z kim piła... A dobra tam...
Gdy weszliście Tsunade siedziała za biurkiem i trzymała się za głowe.....

Gaara X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz