Epilog : Koniec ... a może nie?

1.1K 87 17
                                    

( Opowiada reader )
Po niedługim czasie od ostatnich wydarzeń zorganizowaliśmy ślub
Wszystko wtedy szło w miare spokojnie. Zaprośiliśmy większą część konochy, Nawet Gaia. Czyj pomysł? Mnie nie pytać.
Tak czy siak
Była to niby zwyczajna poważna ceremonia, a z drugiej ...
Gai razem z Saiem, Kakaszem , Narutem i Rockiem lee się poryczeli
Ale to chyba normalne w ich stylu. W trakcie mówienia zdania coś tam
że jeżeli ktoś sprzeciwia się temu związkowi to niech to powie albo zamilknie na wieki? Tak jakoś? Właśnie w tedy musiał wparować wcale niezapraszany sasuke i cośtam pierniczył o... Nawet nie wiem czym.

Potem poszło z górki... Gorzej było z weselem ...
Gaara był wszystkim zdenerwowany.. Planował spokojną resztę dnia na wrócenie do normalności... A tu mu z weselem wyskoczyli

Co było najgorsze... Albo najlepsze bo wspominam to z niezłą głupawką?
Że :
Gai się upił i chciał dobierać siędo mnie ale wpadła tsunade i uderzyła go w głowe ... Krzesłem
Sai bez przerwy ryczał bo już nie wytrzymał. Ino cały czas go pocieszała.
Kakashi... On tym razem nic nie zepsuł i siedział grzecznie na dupie za przeproszeniem
Temari ogłosiła wszystkim że jest w ciąży... Upierdliwiątka-shikamarusiątka w drodze
Kanuro... Nawet nie przyszedł ale to mi odpowiadało
Naruto spiknął się z Hinatą. Coraz ciekawiej
Sakura cały czas uganiała się za sasuke którego miało nie być... Szkoda że był
Sasuke na szczęście był cicho jak mysz pod miotłą
Reszty wesela nie będe opisywać... Po co... Prawie wszyscy oprócz Gaia zostali w miare trzeźwi, nawet NAWET Tsunade

Potem poszło z górki

Miesiąc miodowy... Nooo. W sumie go nie było

Za to właśnie dzisiaj mija nasza 8 rocznica...

Normalna perspektywa

Siedziałaś sobie spokojnie na sofie i czytałaś książkę. Było tak przyjemnie cicho, spokojnie, normalnie hulaj dusza piekła nie ma. Ale wszystko co dobre musi się kiedyś niestety skończyć.
Ponieważ w tym momencie do salonu wparowało ośmio letnie rodzeństwo.
Dziewczynka o długich ( kolor ) włosach, miętowych oczach i ( kolor ) znakiem miłości na policzku
Oraz chłopczyk z czerwonymi krótkimi włosami, ( kolor ) oczami i małą " gruszką" z piaskiem przypiętymi do pasa

- Mamo mamo mamo mamo mamo!!! Bo Sora mi dokucza

- Nie prawda Aki zaczęła

- Ty zacząłeś

- Nie bo ty

- A właśnie że ty

- Dzieci... Spokojnie weźcie głęboki oddech, uspokójcie się i wytłumaczcie mi wszystko... Powoli. Najpierw ty Aki

- Bo Sora mi powiedział że mam brzydkie włosy i powiedział że jest lepszy bo ma takie jak tata. A potem zaczął się ze mnie śmiać - Aki tupnęła nogą

- Ale mamo - Jęknął - Aki mi powiedziała że to ona jest lepsza bo ma takie zdolności jak ty i znak na czole

- Znak na czole miałam od zawsze

- A ja od zawsze miałem czerwone włosy

- Dzieci! Spokój! Chyba nie chcecie żebym powiedziała wszystko tacie?

- Nie - odpowiedziały chórem i smutnym tonem

- No... A teraz. Sora nie naśmiewaj się z siostry. Aki ty tak samo. Jesteście rodzeństwem i nie powinniście się kłócić.

- ... Mamo... A jak poznałaś się z tatą?

- Też chciałbym wiedzieć

- cóż... To długa historia ... A więc...






A więc moi mili dziękuję za dotrwanie do końca mojego ( wg mnie ) beznadziejnie napisanego x readera
Dziękuję bardzo wam wszystkim także za 5,38 tysięcy wyświetleń i prawie 500 gwiazdek

Jestem wam bardzo za to wszystko wdzięczna
Za komentarze również

Więc... Nie zostało mi nic innego jak tylko

Do następnego

# Klaudia

Gaara X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz