ignored {muke au}

hatvanegy

Luke

ja; hey mikey

michael; cześć

ja; coś się stało?

michael; nie, nic

michael; czemu pytasz?

ja; wydajesz się jakiś nie swój

ja; zwykle jesteś bardziej wesoły

michael; wydaje ci się :)

ja; ehh no dobrze

ja; co dzisiaj robiłeś? 😊

michael; nudziłem się

michael; ale potem gadałem z ashtonem

michael; i już się nie nudzę :)

ja; oh, to co tam ciekawego u niego słychać?

michael; ty mi powiedz

michael; przecież to ty się z nim przyjaźnisz od urodzenia

michael; zresztą tak samo jak z calumem

michael; i joshem

michael; zamierzaliście mi chociaż kiedyś o tym powiedzieć?

michael; albo o tym waszym planie, który na celu miał śmianie się ze mnie?

michael; nie odpiszesz?

michael; spokojnie lukey

michael; nie gniewam się na was

michael; i nie miej ashtonowi za złe że mi powiedział

michael; to było przez przypadek

michael; teraz kiedy znam już prawdę nie masz po co mi odpisywać no nie?

michael; spokojnie, już nigdy więcej nie będziesz musiał tego robić

michael; obiecuję ci to

michael; naprawdę dziękuję ci za ten piękny czas kiedy udawałeś że ci na mnie zależy

michael; mam nadzieję że będziesz już zawsze szczęśliwy

michael; razem z troyem

michael; naprawdę nie gniewam się na was bo wszystko rozumiem

michael; i jeszcze jedno

michael; kocham cię luke. tak bardzo cię kocham

michael; żegnaj lulu

🍕🍕🍕 

próbowałam ostatnio przeczytać to ff od samego początku i doszłam do wniosku, że cała akcja dzieje się tak szybko i wszystko jest tak cholernie słabe jakościowo ale ogólnie lubię to ff i nie mam zamiaru go poprawiać ani tym bardziej usuwać. 

i chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że przepraszam za prawie dwa tygodnie nieobecności, i że od tej pory nie odpowiadam na komentarze przy tym i kolejnych rozdziałach. dziękuję za uwagę.