Oglądałem telewizję, kiedy do pokoju wparował 2 letni Josh.
- Tato! Tato!
- Co się stało mały?
- Ricky mnie bije!
- A gdzie mama? - spytałem idąc do pokoju dziecięcego.
- Wyszła na zakupy.
No to musiałem sobie radzić sam. Wiedziałem, że bycie ojcem to odpowiedzialność, ale nie że aż taka.
Wchodząc do pokoju zauważyłem Ricky bawiącą się swoją lalką Isabellą.- Ricky to prawda, że uderzyłaś Josha? - spytałem biorąc ją na ręce
- On kłamie! - krzyknęła
- Nie ważne jak i o co poszło, ale podajcie sobie ręce i przeproście
Dzieciaki uczynili to co im kazałem, a kłótnia ucichła.
Gdy do domu wróciła Megan, oboje pobiegli do drzwi przytulając się do mamy tylko po to żeby zaraz narzekać, że chcą jeść. Oj dzieci...
Odciągnąłem ich od niej i zaprowadziłem do pokoju na bajkę.
- Tatusiu zostań z nami...
Westchnąłem i usiadłem obok nich. Oglądanie bajek dla dzieci to istne tortury, jednak czego bym dla nich nie zrobił.
Kocham ich i razem z Megan tworzymy szczęśliwą rodzinę.
______
Krótki ;p
Został ostatni rozdział i kończymy to ff ;D
CZYTASZ
Hello, I'm Leo 1&2 ✔
ФанфикMegan to z pozoru nieśmiała nastolatka zakochana po uszy w swoim idolu. Pewnego dnia dostaje wiadomość od nieznajomego użytkownika portalu społecznościowego, na którą odpisuje. Nie spodziewa się, że jej idol jest tak blisko...