Dziękuję za 200 wyświetleń! <3
Byłam już gotowa do wyjścia. Jak zwykle musiałam poczekać na mamę, która robiła sobie makijaż. Mama nie rozumiała mojego podekscytowania. Nie wie jak to jest spełnić swoje marzenie i spotkać idoli.
W torebce miałam aparat, telefon i bilet M&G. Dalej nie mogłam uwierzyć w to, że przez ułamek sekundy będę mogła przytulić Charliego i Leo.
Gdy dojechaliśmy na miejsce mama powiedziała, że idzie przejść się po mieście i odbierze mnie po koncercie. Przytaknęłam. W końcu miałam już te 15 lat.
Zaczęła się ustawiać kolejka do zdjęcia. Miałam 29 miejsce przez co musiałam trochę poczekać. Nic jednak nie stało mi na drodze do spełnienia marzeń.
- Następny! - usłyszałam krzyk
Była teraz moja kolej! Ledwo powstrzymałam się od płaczu i pobiegłam przytulić chłopców.
- Nie płacz pani Devries - Leo otarł moje łzy
Czy to był przypadek? Czy ja się przesłyszałam?Stałam jak wryta w ziemię patrząc na Leondre.
- Następny!
Charlie mnie przytulił a Leo dał całusa w policzek.
Bardzo ciężko było mi się z nimi pożegnać.Koncert był pełen emocji, pełen pozytywnej energii. Chłopcy na pewno świetnie się bawili, co było widać po ich uśmiechniętych twarzach.
- Jeszcze tu wrócimy! - krzyknęli na koniec
- Ja też tu wrócę datASS'ie - szepnęłam choć nie miałam pewności, że to on. To nie możliwe.
CZYTASZ
Hello, I'm Leo 1&2 ✔
FanficMegan to z pozoru nieśmiała nastolatka zakochana po uszy w swoim idolu. Pewnego dnia dostaje wiadomość od nieznajomego użytkownika portalu społecznościowego, na którą odpisuje. Nie spodziewa się, że jej idol jest tak blisko...