4. Nie tak miało być.

934 72 4
                                    

Marinette:

Po tamtym zdarzeniu z wczoraj nie mogłam spać. Nie wiem dlaczego, ale poczułam dziwne ukłucie w sercu.
Czy ja czasem.... zakochałam się w Chacie?
Nie, nie, nie...
Ale... dlaczego mnie to tak boli?

- Marinette? Dobrze się czujesz? - spytała Tikki.

- Tak, tak, nie martw się - powiedziałam z lekkim uśmiechem, ale od razu znikł z mojej twarzy.

- Czy to czasem nie z powodu Chata? - spytała poważnie kwami.

- Widziałaś ostatnio nowe zdjęcie Adriena - zmieniłam jak najszybciej temat.

- Ohh Marinette... Chodź, bo się spóźnimy.

Racja, dziś znów szkoła, nie wiem jak spojrze w oczy Chatu na dzisiejszym patrolu.
Ubrałam się po czym zeszłam na dół, ucałowałam rodziców i wyszłam z domu.

Adrien:

- Jasne, ktoś inny, chłopie weź się trochę ogrnij - powiedział Plagg.

- Łatwo ci mówić, bo twoją miłością jest ser. - mruknąłem.

- Może i jest, ale przynajmniej ode mnie nie ucieknie. - powiedziało dumnie kwami.

- Ehh - westchnąłem - gdy tylko wróce do domu mam zamiar, iść na patrol i...

- Tak, to dobry pomysł, bo gdy wrócisz, znowu będziesz łkał w poduszkę, bo powie ci to samo, że jest ktoś inny. - przerwał mi Plagg.

- Nie pomagasz. - burknąłem.

- Adrien, limuzyna już czeka, pośpiesz się - powiedziała Natalie po drugiej stronie moich drzwi.

- Dobrze, już idę. - odpowiedziałem. - wskakuj Plagg - powiedziałem otwierając swoją koszule - później sobie pogadamy.

Marinette:

Przy wejściu do szkoły spotkałam Alye, trzymała w ręku telefon i szczerzyła się jak nigdy.

- Marinette! - krzyknęła i zaczęła machać ręką w moją stronę.

- Hej Alya, masz znów jakieś ciekawe wie...

- Widziałaś mój nowy filmik na Biedroblogu? - przerwała.

- Eee... Wypadło mi coś i nie mogłam - odparłam.

- Dziewczyno! Musisz to obejrzeć - powiedziała wymachując telefonem przed moim nosem.

- Już. Daj mi to. - mruknęłam.

- Jak mówiłam wam wczoraj biedronki to.. Patrzcie! Czy to nie Chat i Ladybug?

- Dlaczego nie chcesz mnie pokochać, tak jak ja ciebie?

- Kocie... jest ktoś inny.

Cholera. Ona nas widziała.. Jak ja mogłam jej nie zauważyć!

- Ohh Alya zaraz dzwonek, chodź pójdziemy na lekcje wcześniej - bąknęłam.

Dziś będe bardziej uważać na patrolu.

------------------------------------------------------
Gwiazdka? Komentarz?

Czerwono W Czarne KropkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz