Rozdział 6

58 2 0
                                    

Akurat z łazienki wyszła Marinette i chyba widziała jak się przytuliliśmy.

-Widzę że gdy mnie nie było dobrze się bawiliście.-rzekła
-Tak jakby-odpowiedziałam
Adrien pocałował mnie w policzek ^^
-Awww..ale słodziak-uśmiechnęłam się a moje błękitne oczy zabłyszczały.
W naszym pokoju były tylko dwa dwuosobowe łóżka. Adrien musiał spać ze mną.
*Następnego dnia rano*
-Wstawać!!!-darła się Marinette
My z Adrienem ledwo wstaliśmy na tą pobudkę.
-Teraz śniadanie-powiedziała
Zjedliśmy jedzenie ale nadal byliśmy zmęczeni. Mari była najbardziej energiczna z naszej trójki.
Plagg wyjął camembert i zaczadził cały dom.
-Plagg! Ohyda!-skarżył się Adrien
-Fuuuuj!-zniesmaczyłam się
Ten mały diabełek nie szanuje czyjegoś samopoczucia.
-Ej May ty wiesz co?-mówi Mara
-Co?-spytałam
-Od kiedy Plagg jest taki sexy?-zapytała
Zrobiłam wielkie oczy.
-Od nigdy!-krzyknęłam
Adrien usłyszał, bo wrzasnęłam niczym koń podczas okresu godowego.
-Co jest May?-zapytał
-Nie nic-szczerzyłam się
Z tego stresu włączyłam telewizor. Nadawali na polsacie pilny komunikat.
**Reporterka**
Dzisiaj stało się coś niewiarygodnego córka słynnego burmistrza Andre Bourgeois zmarła na bardzo mocne zapalenie opon mózgowych.
**Andre Bourgeois**
To niemożliwe! Moja biedna Chloe.... ona odeszła...niewiarygodne...(płacze)
**Reporterka**
To dzisiaj na tyle z przykrych wiadomości. Żegnamy się z państwem.
KONIEC TEGO "przykrego" komunikatu.
-Adrien słyszałeś?!-krzyknęłam z niedowierzaniem
-Chloe umarła...-mówił z żalem Adrien
-Co się dzieje? W końcu ta pusta jędza nie będzie zatruwała nam życia!-płakałam ze szczęścia
Marinette dołączyła się do mojej radości.
-Dobra może chodźmy spać-zaproponował Adrien
-Ja idę pod prysznic-wyjaśniłam
Już poszłam.
**Oczami Adriena**
Nieuwierzyłem że Chloe nie żyje. Z jednej strony byłem przeszczęśliwy że ona nie popsuje mojego związku z Maylą, a z drugiej była to dziewczyna z którą znam się od przedszkola, mimo że często się do mnie kleiła to w przedszkolu była.....inna... Niewiem co się z nią stało. Zjadła crazypizzę z dodatkiem świrososu?
**Oczami Marinette**
Adrien na wieść o Chloe był jakiś smutny. Dziwne...

Życie Z MiraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz