Rozdział 4

202 14 1
                                    

Droga Madison...



Nie spodziewałaś się,że twój koniec nadejdzie tak szybko-jakkolwiek źle to brzmi-ale nie ty jedyna.
Ja,Calum i Luke też nie byliśmy na to przygotowani. Każde z nas przeżywa twoją śmierć inaczej.
Ja,która znałam Cię najdłużej,poukładałam to sobie mniej więcej. Cholernie źle mi z tym,że Cię nie ma. Wiele razy nas opuszczałaś,ale za każdym razem wracałaś-i ja to wiedziałam. Zawsze byłam pewna,że wrócisz. Tym razem wiem,że tak nie będzie.
Dla Caluma zawsze byłaś przyjaciółką i zawsze nią pozostaniesz-tak samo jak dla mnie. Mój mąż często płacze i myśli,że tego nie dostrzegam. To ty jesteś powodem jego łez. Kochał Cię jak swoją siostrę i źle zniósł to co się wydarzyło. Mimo wszystko on stara się być silny. Twój chrześniak rośnie w zaskakującym tempie. Jest szczęśliwy i mimo swojego młodego wieku jest oczarowany twoją małą piękną Melanie.
Mam nadzieję,że nie jesteś zła na to że w pewnym stopniu wtrącam się w jej wychowanie,ale czuję ,że chciałabyś żebym to robiła. Nie pragnę jej zastąpić matki-źle bym się z tym czuła. Chcę być dla Mel najlepszą ciocią jaką mogła sobie wyobrazić. Kiedy dorośnie mam zamiar jej o tobie opowiadać. Chcę aby miała poczucie,że jesteś z nią,że czuwasz.
Najgorzej radzi sobie Luke. Blondyn cały czas pije i nie może przyzwyczaić się do zaistniałej sytuacji. Wiem,że powinnam być na niego o to zła,ale nie zawsze potrafię. Po prostu wiem jak wielkie straty ponióśł przez to,że Cię nie ma. Z dnia na dzień nagle został samotnym ojcem. Jest mi go cholernie żal. Umarłaś,a w nim cos pękło. Tak jakbyś zabrała mu kawałek z każdego z najważniejszych organów.
Uciekłaś z połową jego serca,które wyrzuciłaś daleko,aby chłopak nie mógł go znaleźć. Ukradłaś mu rozum i zdrowy rozsądek-przez to zaczął się gubić.
Zabrałaś jego duszę,która chyba już nigdy nie będzie taka jak kiedyś.
To co pisze wydaje się takie...um. Tak jakbym obarczała cię winą za to,że umarłaś. To niedorzeczne. Chciałam powiadomić Cię o tym jak to teraz wygląda Maddie.



Zapadłaś mi w pamięć. Zresztą jak każemu kto Cię poznał. Nigdy nie widziałam tak pyskatej małej blondynki,ale to właśnie taką Cię pokochaliśmy i zapamiętaliśmy. Nie jako smutną.
Na zawsze w moim sercu zostaniesz niską niebieskooką dziewczyną o wielkim sercu.
Byłyśmy siostrami przez wiele lat,ale nimi też zostaniemy. Zabrałaś ze sobą do grobu wiele moich sekretów-jestem Ci za to cholernie wdzięczna.




Kocham na zawsze,
Twoja Skyller-teraz już-Hood

Please,Stay |l.h| (Sequel Back To Past) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz