Skyler
-Dalej Ian!-dopingowała dziewczynka podskakując na ławce
-Ian,Ian,Ian!-krzyczałam razem z dziewczynką.Chłopak kopnął coś niewidzialnego przed sobą i podszedł do nas z kwitkiem.
-Nie przejmuj się!-powiedziała pocieszając go-Świetnie Ci szło-dodała.Patrząc dziewczynce w oczy odpowiedział:
-Przegraliśmy 5:0!- znowu spuścił głowę.Blondynka rozłożyła szeroko ręce przechylając lekko głowę.Mały brunet spojrzał na nią a na jego twarz wkradł się uśmiech i przytulił się do niej. W końcu Melanie odezwała się:-Pamiętaj.Przegrani zostaną zwyciężcami Ian
-Zapamiętam-powiedział już weselej-Ciociu Skyler?-zaczęła
-Tak skarbie?-odparłam
-Możemy pójść na shake'a?-zapytała a jej oczy błyszczały jak pięć złoty
-Oczywiście,że tak!-odpowiedziałam szybki.Ian złapał dziewczynkę za rękę i szli tak przede mną zawzięcie o czymś dyskutując.Zwinnie wyjęłam aparat -którym robiłam zdjęcia meczu- ujmując odpowiedni moment zrobiłam zdjęcie.Nim weszłam do lokalu dzieci zajęły już miejsca
-Mamusiu.Ja i Mel chcemy jeden wielki koktajl czekoladowy-zawiadomił entuzjastycznie chłopiec
-Na pół?-zapytałam unosząc jedną brew do góry
-Tak, taki z dwoma rurkami-dodała blondynka
-Tak dokładnie,tak-zgodził się Ian odwzajemniając uśmiech. Złożyłam zamówienie i dosiadłam się do dwójki.Kiedy deser na który czekali pewien czas nareszcie się zjawił ,pałaszowali go aż im się uszy trzęsły.Wyczułam kolejny moment i zrobiłam następne zdjęcie.-Tak się najadłam ,że chyba będę gruba!-zażartowała dziewczynka
-Nawet jak będziesz gruba to i tak dla mnie będziesz najpiękniejsza-odpowiedział jej Ian.Na ten akcent dziewczynka się zarumieniła i dała mu buziaka w policzek.Ja przyglądałam się tej całej sytuacji cicho się śmiejąc
-Oj Ian-westchnęłam a uśmiech ,który gościł na mojej twarzy długo nie schodził-Będziesz jak twój ojciec
![](https://img.wattpad.com/cover/71146191-288-k280566.jpg)
CZYTASZ
Please,Stay |l.h| (Sequel Back To Past)
Fanfiction,,-Tatusiu...-zaczęła dziewczynka łapiąc dłoń blondyna -Nie zostawiaj mnie, Proszę zostań-jej oczy się zaszkliły a za chwilę po jej zawsze rumianych policzkach spłynęły pojedyncze łzy"