Rozdział 12

177 9 1
                                    

Skyler

-Dalej Ian!-dopingowała dziewczynka podskakując na ławce

-Ian,Ian,Ian!-krzyczałam razem z dziewczynką.Chłopak kopnął coś niewidzialnego przed sobą i podszedł do nas z kwitkiem.

-Nie przejmuj się!-powiedziała pocieszając go-Świetnie Ci szło-dodała.Patrząc dziewczynce w oczy odpowiedział:
-Przegraliśmy 5:0!- znowu spuścił głowę.Blondynka rozłożyła szeroko ręce przechylając lekko głowę.Mały brunet spojrzał na nią a na jego twarz wkradł się uśmiech i przytulił się do niej. W końcu Melanie odezwała się:

-Pamiętaj.Przegrani zostaną zwyciężcami Ian
-Zapamiętam-powiedział już weselej

-Ciociu Skyler?-zaczęła

-Tak skarbie?-odparłam
-Możemy pójść na shake'a?-zapytała a jej oczy błyszczały jak pięć złoty
-Oczywiście,że tak!-odpowiedziałam szybki.Ian złapał dziewczynkę za rękę i szli tak przede mną zawzięcie o czymś dyskutując.Zwinnie wyjęłam aparat -którym robiłam zdjęcia meczu- ujmując odpowiedni moment zrobiłam zdjęcie.

Nim weszłam do lokalu dzieci zajęły już miejsca

-Mamusiu.Ja i Mel chcemy jeden wielki koktajl czekoladowy-zawiadomił entuzjastycznie chłopiec

-Na pół?-zapytałam unosząc jedną brew do góry
-Tak, taki z dwoma rurkami-dodała blondynka
-Tak dokładnie,tak-zgodził się Ian odwzajemniając uśmiech. Złożyłam zamówienie i dosiadłam się do dwójki.Kiedy deser na który czekali pewien czas nareszcie się zjawił ,pałaszowali go aż im się uszy trzęsły.Wyczułam kolejny moment i zrobiłam następne zdjęcie.

-Tak się najadłam ,że chyba będę gruba!-zażartowała dziewczynka

-Nawet jak będziesz gruba to i tak dla mnie będziesz najpiękniejsza-odpowiedział jej Ian.Na ten akcent dziewczynka się zarumieniła i dała mu buziaka w policzek.Ja przyglądałam się tej całej sytuacji cicho się śmiejąc
-Oj Ian-westchnęłam a uśmiech ,który gościł na mojej twarzy długo nie schodził-Będziesz jak twój ojciec

Please,Stay |l.h| (Sequel Back To Past) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz