„TA SAMA ISTOTA"
Tej samej nocy Amiza nie mogła spać. Cały czas miała przed oczami wydarzenia z tego dnia. Zaczęła myśleć nad tym, czy przypadkiem nie zmyśliła sobie wszystkiego. Usiadła na łóżku. Chwilę siedziała w jednym miejscu, nie wykonując żadnych ruchów.
Nagle na podłodze zaczęły zbierać się pojedyncze krople wody, które w końcu zamieniły się w dosyć sporą kałużę.
- Czy to ja? - powiedziała cicho do siebie
Powoli wstała z łóżka przyglądając się temu zjawisku. Ukucnęła i doszukiwała się sensu w kałuży. Zbyt mocno się nachyliła i do niej wpadła. Była bardzo głęboka, a najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że dziewczynka będąc w jej wnętrzu nie miała na sobie ani grama wody. Czy to dlatego, że to jej prawowity żywioł?
Nagle przestała spadać. Zatrzymała się wewnątrz niebieskiej gwiazdy, która była narysowana na podłożu. Wokoło unosiła się gęsta mgła. Nikogo nie było w pobliżu.
- Halo? - zawołała niepewnie - Czy ktoś tu jest?
Nie otrzymała żadnej odpowiedzi. W jednej chwili przed jej oczami pojawiło się ogromne lustro w złotej ramie. Dziewczynka zaczęła się mu przyglądać. Obeszła go nawet w koło z nadzieją, że dopatrzy się czegoś dla niej nienaturalnego. Niestety nic nie spostrzegła. Stanęła ponownie przed lustrem, tak aby widzieć siebie. Mała, bezradna dziewczynka stała tak sama, nie wiedząc o co chodzi i czy przypadkiem nie śni. Nagle usłyszała jakiś cichy głos.
- Witaj Amizo
- Kim jesteś? Czemu cię nie widzę?
- Ujrzysz mnie, kiedy popatrzysz w lustro, mam na imię Tareta
- Jeju tu jesteś! Ale czekaj, czym ty jesteś?
- Tak jak ty jestem gwiazdą. Zostałaś mi powierzona w dniu twoich narodzin. Mam cię chronić
- Dlaczego nie jesteś człowiekiem jak ja?
- Ponieważ ja, droga Amizo jestem już dorosłą gwiazdą. Obserwuję cię od samego początku. Oczywiście jestem w stanie zamienić się w człowieka, ale to w ostateczności, gdyby groziła ci śmierć. Wtedy twoja opiekunka Tareta będzie w stanie się dla ciebie poświęcić
- Nie chcę żeby ktoś, kto jest mi bliski ginął ratując mnie
- Na razie nic ci nie grozi kochanie, a poza tym, nawet gdyby był ten czas „ostateczności", to i tak pozostanę z tobą na zawsze
- W jaki sposób?
- Będę w twoim serduszku złotko
- To bardzo miłe proszę pani
- Mów do mnie po imieniu Amizo
- Dobrze Tareto
- Od tej pory będziemy najlepszymi koleżankami
** No nie wiem ** - pomyślała dziewczynka
- Czego nie wiesz drogie dziecko?
- Skąd wiedziałaś o czym pomyślałam?
- Umiem czytać w myślach. Nawet jeśli nie będziemy się widzieć, możesz przekazać mi wiadomość przez umysł
- Super! Ale będziesz czytała moje wszystkie myśli?
- Nie, to było tylko na próbę. Będę odczytywała i odpowiadała tylko na te, przed którymi wcześniej znajdzie się moje imię. Wtedy będę wiedziała, że chcesz się ze mną porozumieć
** Tareto dziękuję za wszystko **
** Nie ma za co kochanie **
- Czy ktoś jeszcze może odczytać moje myśli?
- Nie, tylko ja, bo jestem twoją opiekunką. Chociaż jest jeden wyjątek, o którym musisz wiedzieć
- Jaki?
- Gloryt również może odczytać twoje myśli, ale pod warunkiem, że złapie z tobą kontakt wzrokowy. Jeśli będziesz miała z nim do czynienia, to pamiętaj żeby nie patrzeć mu w oczy
- Dobrze, zapamiętam, dziękuję za radę
- No, to wracaj teraz do łóżka
- Cześć Tareto
- Żegnaj kochanie
Kiedy Amiza się obudziła, było dosyć wcześnie, a czuła się bardzo wypoczęta.
** Czy to był tylko sen? ** - pomyślała
** Nie kochanie, jestem z tobą **
** Tareto! Miałaś nie czytać moich innych myśli **
** Wybacz mi, ale obawiałam się, że w to nie uwierzysz, to się stało naprawdę, zapamiętaj **
** Tareto dziękuję ci jeszcze raz **
** Jestem zawsze do twojej dyspozycji **
Wtedy ich rozmowa się zakończyła. Mała Amiza postanowiła dzisiaj nie iść do lasu. Chciała pomóc trochę rodzicom w domu. Ten dzień był dla niej spokojny, mogła odetchnąć na chwilę od magii i wszystkiego co z nią związane. Jednak nie na długo...
CZYTASZ
STAR
FantasyEmocjonująca historia Amizy - gwiazdy posiadającej żywioł wody. Wszystko dzieje się w magicznym lesie, pełnym nietypowych stworzeń. Czy główna bohaterka zdoła pokonać wszelkie zło?