-Hej i jak było ? -zapytali się chłopcy
Zaczęłam się sama do siebie uśmiechać
-Yyy fajnie tak nawet bardzo haha
-To dobrze-westchnął Cameron, wyglądał na przytłoczonego.
-Siadaj obok nas, zamówiliśmy pizzę będzie za jakieś 10 min to ty w tym czasie wybierz jakiś film. -powiedział Jake
-Okej jaki wybieramy ?-usiadłam pomiędzy James'em a Cameronem-Horror ?
-Okej może być.-uśmiechnął się Cam
Po obejrzeniu horroru obejżeliśmy jeszcze jeden film gdzie w jego połowie zaczęło mnie mulić.
-Spoko ja ją zaniose-szepczał Cam żeby mnie tylko nie obudzić, po czym delikatnie wziął mnie na ręce. Oparłam głowę na jego torsie i obwiązałam go rękami wokół szyji, a on się lekko zaśmiał tak lekko żeby mnie tylko nie obudzić. Gdy weszliśmy do mojego pokoju położył mnie na łóżku i pocałował w czoło.
~*~
Ooo śpiąca królewna się obudziła. Przetarłam oczy po czym poszłam do łazienki i wzięłam kąpiel, a następnie poszłam na dół coś zjeść.
Jedyne co było to wczorajszy kawałek pizzy, no więc trzeba jechać do sklepu bo te debile tego nie zrobią. Poszłam się ubrać i wzięłam kluczyki. Chciałam już wychodzić ale usłyszałam 'hej'.-Hej- powiedział trochę zaspany jeszcze Cam
-Hej- uśmiechnęłam się
-Gdzie jedziesz?
-Do sklepu, po jakieś jedzenie bo norma nic nie ma w lodówce.
-Mogę jechać z tobą?
-Tak, pewnie.
Po jakiejś niecałej godzinie wróciliśmy do domu nie dość, że były korki to jeszcze kolejka w sklepie...
-Ci robimy- powiedział Cam
-Naleśniki z nutellą i dżemem truskawkowym, moje ulubione śniadanie które jadałam w Polsce.
~*~
Poszłam się szykować na dzisiejszą imprezę. Zrobiłam sobie dość mocny makijaż a włosy pokręciłam sobie w lekkie fale.
Ubrałam się wGdy usłyszałam już pierwsze dzwonki zeszłam na dół zapoznać nowych ludzi.
Przyszły dwie dziewczyny, wyglądały jak "milion dolarów".
A potem przyszła paczka chłopaków-"paczka"- mam na myśli z jakieś 30 osób. Przyszło jeszcze kilka dziewczyn ale od razu poszły kleić się do chłopaków. Dziwne bo nie widziałam ani Jacoba ani Cam'a.-Hej, ty jesteś siostrą Jake'a i James'a ?-powiedziała jedna z tych dwóch dziewczyn które zauważyłam na samym początku, była to niska brunetka o szczerym uśmiechu
-Hej tak, a co ?
-Jesteśmy jego kumpelami, a tak w ogóle to jestem Nikki a to moja siostra Ari, jest młodsza o rok.
-Alissa-podałam rękę- jestem z Polski tak jak moi bracia ale przyjechałam do nich mieszkać.
-No to cóż jesteśmy zapoznane to chodźmy się bawić!-Nikki złapała nas wokół talii i poszłyśmy w stronę kuchni.
Dałam im po piwie i poszłyśmy w tłum tańczoncych ludzi. Po chwili ktoś zaczął się o mnie ocierać, odwócił mnie i wpił się w moje usta-był to Jacob- nie ukrywam, że mi się podobało więc oddałam pocałunek, złapał mnie jedną ręką za talię a drugą położył na mojej pupie. Długo nie trwała ta przyjemność, bo po chwili zaczął mnie okręcać.
Poszliśmy na ogród ludzie schlani w cztery dupy skakali z dachu do basenu, a inni rzygali za krzaki.-Palisz?- spytał się Jacob
-Nie dzięki, albo w sumie co mi szkodzi.
Po zapaleniu tego gówna już niczego nie pamiętałam. Obudziłam się rano w moim pokoju leżały obok mnie Nikki i Ari. Strasznie mnie bolała głowa a po jednym piwie się nie schałam, co do cholery było w tym skręcie ?!?!?
-EJ ile wy wypiłyscie?-szturchałam dziewczyny próbując je obudzić.
-Ehm,yhmj-coś bełkotały lecz i tak nic nie zrozumiałam. Ciekawe kto mnie przebrał bo miałam tylko na sobie same majtki i i bluzkę. Zeszłam na dół, na kanapie leżeli nieznani mi ludzie-Jezu jak oni się schlali, co tu się działo- poszłam do lodówki napić się mleka.
-Witam- Jacob był w samych bokserkach, wtulił się we mnie.
Odwróciłam się gwałtownie-Co ty mi wczoraj kuźwa dałeś ??!!!
---------------------------------------------
Bardzo przepraszam, że nie było tyle czasu ale nie miałam weny próbowałam-nie udawało się :( Niesprawdzony, więc jeżeli są jakieś błędy to pardą :D
Kolejny rozdział ?- to 4🌟 :* Obiecuje, że będzie rozdział!
Czytasz ?
Zostaw po sobie ślad :)
Słowa:646 :D wow
CZYTASZ
New Life.
Romance-Jak to przeprowadzam się ? -Tak... Do swoich braci Jake i Jamesa do Los Angeles... Posłuchaj to nie jest łatwe ale pracę mamy w Anglii a nie możesz jechać z nami. I tak skończyła się moja rozmowa.Byłam mega zła na rodziców inna szkoła, pożegnanie z...