Za pocałunek w tę noc...

839 65 0
                                    

Za pocałunek w tę noc...

- Nie, nie, nie... - Harry wierci się w tę i z powrotem na łóżku, krzycząc wniebogłosy.

Louis budzi się i przeciera zdezorientowany oczy, gdy dociera jednak do niego stan jego ukochanego, zaczyna szybko potrząsać jego ramieniem. - Harry, Harry.

- Nie! - Brunet wymachuje rękami, więc Louis musi go przytrzymać. Następnie nachyla się nad młodszym i składa buziaka prosto na wargach swojej miłości.

Harry natychmiastowo otwiera oczy i oddycha głęboko.

Louis bierze go w ramiona i kołysze go uspokajająco w przód i w tył. - No już, cichutko. To był tylko zły sen - szepcze do jego ucha.

Harry uspokaja się i wtula się ufnie w ciało szatyna.

- Chcesz mi powiedzieć, co ci się śniło? - Pyta Louis.

Brunet kiwa przecząco głową. Starszy widzi, że ten wciąż się boi, dlatego bierze jego twarz w dłonie i wszędzie składa lekkie pocałunki. Na czole, na policzku, na nosie. - Louis, Louis przestań. To łaskocze.

Obydwoje wybuchają głośnym śmiechem.

Kiedy im przechodzi. Louis kładzie się na łóżku, a Harry na klatce piersiowej szatyna. - Dobranoc, kruszynko - to ostatnie słowa, jakie słyszy przed snem.

I Wanna Be Love By YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz