... i za ten szampan tuż przed.

877 62 2
                                    

... i za ten szampan tuż przed.

- Już jestem! - woła Harry, kiedy wchodzi do mieszkania, a przestraszony Louis oparza się zapalniczką. To i tak jedna z wielu przygód, które mu się dzisiaj wydarzyły, ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć.

Kończy zapalanie dwóch świeczek, a następnie podkłada swój kciuk pod zimną wodę. - W kuchni! - odkrzykuje, mając nadzieję, że Harry'emu spodoba się jego niespodzianka.

- Wow - mówi młodszy, kiedy wchodzi do pomieszczenia i widzi na stole dwa talerze pysznego spaghetti. - Sam to wszystko zrobiłeś? - Śmieje się, podchodząc do swojego ukochanego.

Louis patrzy tylko na niego, bo cóż... wszyscy wiedzą, że on i kuchenka nigdy nie zostaną przyjaciółmi. - Nie marudź, tylko siadaj.

Jedzą w miłej i ciepłej atmosferze. Harry wciąż nie może w to uwierzyć. Jeszcze tak niedawno mógł jedynie pomarzyć o czymś takim, a teraz faktycznie to się dzieje. I nie, nie jest między nimi idealnie, ale starają się i idzie im to coraz lepiej.

Kiedy kończą, Louis podchodzi do lodówki i wyciąga z niej szampana. - A teraz napijmy się, misiu.

Harry marszczy brwi i pyta - Wino nie byłoby lepsze?

- Nie - mówi Louis, a następnie dodaje. - Ponieważ mamy za co świętować. Za nas Harry. I za naszą miłość.

Stukają się kieliszkami, a potem lądują na kanapie. Cóż, przed nimi jeszcze długa noc...

I Wanna Be Love By YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz