Uwierz w Siebie | ff Stuu

5.

Kiedy z Marcinem i Adamem byłam już w domu zobaczyłam że Stuart znowu śpi. Usiadłam na blacie i patrzałam jak Adam szuka w zamrarzarce czegoś a Marcin robi coś na telefonie. Nagle Adam wstał i podszedł do mnie przykładając mi do oka zimny okład. Poczułam lekkie szczypanie ale nie przeszkadzało mi to raczej. Kątem oka zobaczyłam że Marcin wychodzi z kuchni więc pewnie idzie do Stuarta.
- Daj, sama potrzymam - odparłam i chwyciłam okład a Adam go puścił i usiadł obok mnie.
- Co tak wogule się stało? - Zapytał a ja opowiedziałam mu wszystko. Adam był nieco zdziwiony - Co za kretyn, powinien iść za to do więzienia.
- Tyle to ja wiem - odparłam. Później zaczeliśmy rozmawiać na różne tematy. Po godzinie Adam i Marcin musieli już iść więc się z nimi porzegnałam i wyszli. Stuart już od dawna nie spał więc poszłam do pokoju i usiadłam obok niego a on odrazu mnie przytulił, co oznacza że Marcin mu powiedział.
- Jezu,dziewczyno. Dobrze że nic ci nie jest - Powiedział.
- Spokojnie, to nic takiego - odparłam.
- Nic takiego? On mógł ci coś gorszego zrobić.
- Ale nie zrobił.
- Jeszcze... - Usłyszałam jego cichy szept. Chyba myślał że nieusłyszę. Kiedy mnie póścił wzięłam swojwgo Ipada i zaczęłam przeglądać grupę Sukonators. Kiedy wszystko przejżałam zobaczyłam że Stuarta już niema więc postanowiłam obejrzeć jakiś film. Wybór padł na Mounth Everest. W połowie filmu usłyszałam jak Stuu nagrywa. Włączyłam swojego Iphone i zobaczyłam że robi live z Overwatcha o 23. O 23!! Nawet filmu nieda się obejrzeć. Pogłaskałam Kermiego i postanowiłam dalej oglądać. Nagle niewytrzymałam więc wbiłam na chat jego live i napisałam żeby przestał wrzeszczeć i wyłączyłam telefon. Kiedy film się skończył połorzyłam się spać i nwm kiedy zasnęłam.
*Następny dzień*
Obudziłam się o 12. Stuarta niema w domu bo gdzieś wyszedł. Nagle dostałam wiadomość od siostry:
Od siostra:
Hejj wpadniesz do czech?
Do Siostra:
No ok.
Odpisałam i zaczęłam przeglądać Social media na snapchacie. Potem znowu dostałam wiadomość
Od Siostra:
To daj znać kiedy będziesz miała czas.
Nieodpisałam tylko odłożyłam telefon i poszłam wykonać poranną toaletę