Nocne Bestie

Rozdział 5

Po tym jak poliant odszedł wykonywać swoją prace, Max nie wiedział co ze sobæ zrobić. Jego najlepsza koleżanka z pracy straciła życie. Na dodatek w taki okrutny sposób.
- "Jeśli dowiem się kto to zbrobił... zabije go" - pomyślał.
W krótce Max powrócił do domu, a kiedy wszedł do mieszkania, poszedł do kuchni i wyjął z szafki wódkę,dzięki której chciał zapomnieć o bólu jakiego doznał. Jednak po wypiciu jednego kieliszaka, podszedł do zlewu i całą zawartość tej butelki wylał.
- "Merry nie chciała by tego" - pomyślał sobie w głowie. Po chwili, Max włączył telewizor by obejrzeć wiadomości. Jednak to co zobaczył, zwaliło go z nóg.
- Na jednej z ulic została zamordowana kobieta. Jej głowa została oderwana od ciała. Podejrzanym jest jej znajomy, który po raz ostatni się z nią widział. - i wtety na ekranie telewizora zostało ukazane zdjęcie Maxa. - dalsze postępy w ślectwie zabujstwa kobiety będą ukazane w dalszych wiadomościach. - po tym jak dziennikarka skończyła swoją przemowe, Max wyszedł z domu prosto do samochodu i pojechał w miejsce gdzie została zabita Marry.
Po dotarciu na miejscse, mężczyźnie zakręciła się łza w oku. Nagle przypomniały mu się wspomnienia jakie były związane z jego bliską koleżanką. Nagle Max ujrzał jak dziennikarka, która mówiła w tej sprawie w telewizji, pakuje cały sprzęt razem ze swoim kolegą do dość sporego samochodu. Bez zastanowienia, Max podbiegł do niej i od razu powiedział o co mu chodzi:
- Dzień dobry. To ja jestem tym który widział się po raz ostatni z zamordowaną.
- Aaa.. To pan. Nie wiem czy pan powinienien tu być. Jest pan pierwszym podejrzanym, a tutaj jest pełno policji.
- Ja jej nie zabiłem. Przysięgam.
- Czego pan ode mnie chce?
- Chcę żeby pani pomogła mi znalęść tego drania, który ją zabił.
- No nie wiem.
- Proszę.
Po długim namyśle, kobieta jednak postanowiła że pomoże Maxowi znaleść morderce.

-----------------------------------------
Błagam przeczytaj
Jeśli czytasz moją książkę z czego jestem bardzo zadowolony, zostaw po sobie ślad w gwiazce żebym wiedział że istniejesz. Mam wielką nadzieję że książka się wam podoba.