✟Poznanie świata✟

544 59 181
                                    

✟Świat, na którym żyjemy

Neweneth jest trzecią planetą znajdującą się od słońca. Mimo swojego piękna jest cholernie niebezpiecznym miejscem. Na każdym z pięciu różnych kontynentów, żyje mnóstwo niebezpiecznych roślin i stworzeń.  Każdy kontynent różni się pod względem klimatu i stworzeń na nich występujących. Ludzie też są inni, podobnie jak ich kultury i wierzenia. Wiele osób twierdzi, że Neweneth zostało zapomniane przez bogów. Swoją hipotezę potwierdzają  w jeden i ten sam sposób: "Gdyby bogom na nas zależało, to nie było by na świecie tych cholerstw". Jedni się z tym zgadzają, inni niekoniecznie, a jak jest naprawdę nie wie nikt.

✟Zimna i surowa kraina

Nordren, kontynent spowity lodem i śniegiem. Znajduje się on na północnej części planety. Ulokowany jest między morzem Ar, a oceanem Gris. Ludzie tu mieszkający to Nordowie, tudzież Nordlingi. Jednak większość z chce by nazywano ich Dziećmi Północy. Są dumni z tego kim są i nigdy nie lękają się walki. Wykształcili oni odporność na niskie temperatury, które na Nordren są codziennością. Nordowie to lud cechujący się honorem i odwagą. Kruczoczarne włosy oraz niebieskie, chłodne oczy są cechami charakterystycznymi ich wyglądu. Główną stolicą jest Keredor, nazywane miastem wykutym z lodu. Co prawda z lodu zrobione ono nie jest, tylko z kamienia, tak czystego i gładkiego, że wyglądem przypomina on lód. Żyją z rybołówstwa i polowań na okoliczne zwierzęta. Niestety z wypraw na ryby nie każdy drakkan wraca. Wszystko wina diabłów morskich, ogromnych węży wodnych, które bez problemu zatopią taki okręt.

Jednak Nordowie to nie jedyne inteligentne istoty zamieszkujące te surowe ziemie. Żyją tu także owadopodobne stworzenia zwane Neriami. Zamieszkują one nekropolie i krypty znajdujące się na północno-wschodniej części kontynentu. Ich leża są położone się za górami Hidgar, gdzie rzadko kto się zapuszcza. Największą zamieszkaną przez nich nekropolią jest Asgeret. Ostre szczęki i długie chwytaki służą im za broń. Na całym ciele mają rozmieszczone chitynowe pancerze, które są twarde niczym diament. Ich młode nie posiadają pancerza. Wydzielają one natomiast toksyczny gaz, który ochroni je w przypadku, gdy rodzic tego zrobić nie może. Nordowie zwykli mawiać, że im starszy Nerub tym jego pancerz jest twardszy. Wielu ludzi umarło, by zdobyć choć część ich pancerza. Próbowali i próbowali, aż się poddali, tracąc przy tym około stu dwudziestu dwóch rosłych mężczyzn. Czasami ludzka głupota nie zna granic.

Kraina nagich dziewek

 Lereser, kontynent zarośnięty gęstą dżunglą. Znajduje się on na zachód od oceanu Gris i na wschód od oceanu Neroth. Ich jedynymi humanoidalnymi istotami są driady. Piękne oraz długowieczne kobiety. Żyją one w zgodzie z otaczającą puszczą, albowiem żadna z nich nie skrzywdzi żadnego drzewa. Skóra driad jest jasnozielona, a oczy od koloru szkarłatnego po ciemno dębowy. Gęste i jedwabne, szatynowe włosy, dekorują za pomocą liści lub kolorowych, trujących kwiatów. Żadna znana toksyna czy choroba na nie nie działa, są w pełni na nie odporne. Ubrań nie noszą, gdyż krępują ich ruchy i oddalają od natury. Wszystkie driady to kobiety lub dziewczynki, nie ma ich męskiego odpowiednika. Ale skoro nie ma mężczyzn, to jak się rozmnażają? Normalnie mogą one rozmnażać się z ludźmi z innych kontynentów, jednak to nie jest za częste. Prawie każda driada urodziła się z ogromnych kwiatów, które daje drzewo w centrum wyspy. Nazywają je Drzewem Życia. Jest ono ich świętym skarbem i bóstwem zarazem. Nie ufają one obcym, ale nic nie zrobią, jeśli nie skrzywdzi on puszczy, gdy to uczyni już raczej nie wróci. Jednak nie tylko driady są tu groźne. Bestie tu mieszkające i rośliny potrafią zabić człowieka z łatwością. Nigdy nie możesz być pewny, czy mały kwiatuszek nie jest przypadkiem toksyczny. Więc wędrowcze miej się na baczności, gdy na Lereser stawiasz stopę.

Kontynent gorący jak jego kobiety

Infernit, zwany potocznie ognistym kontynentem. Znajduje się na południowy zachód od Lereser. Te dwa kontynenty oddziela Inter Slyx, wrzące morze. Mimo, że jest klasyfikowany jako kontynent, tak naprawdę, to ogromna wyspa. W jej centrum znajduje się aktywny wulkan. Fakt, że jest aktywny, nie przeszkadza mieszkańcom. Infernit jest niezwykle niebezpieczny nie tylko przez mieszkające tu bestie, ale i wysoką temperaturę. Jednak Infernitom to nie przeszkadza, wykształcili oni odporność na panującą w koło temperaturę. Mają oni opaloną skórę, a oczy krwisto czerwone bądź złote. Kobiety są piękne z sylwetkami rasowych modelek, o najczęściej rudych włosach. Mieszkańcy są dosyć wybuchowi i emocjonalni. Większość zgonów na tej wyspie jest powodowana przez zazdrosne kobiety. Ich stolica zwie się Keron. Miasto wykute z obsydianu, piękne i subtelne zarazem.

Nic tylko piach  

Syrder, jest kontynentem pustynnym. Leży na południe od oceanu Gris i na północ od morza Nyr. Mieszkańców kontynentu nazywamy Syrderynami. Mają oni czarną karnację i tego samego koloru włosy. Ich oczy są piwne lub brązowe. W przeciwieństwie do ludzi zamieszkujących pozostałe kontynenty, Syrderowie żyją w plemionach. Każde plemię jest rządzone przez jednego, wybranego przez nich wodza, u którego boku stoi potężny szaman, jako doradca. Jednak by takim szamanem zostać, musisz się urodzić w rodzinie szamanów. Urodzenie się jako szaman nie jest jedynym wyjściem aby nim zostać. Jeśli spodobasz się duchom, one obdarzą cie niewyobrażalną mocą. 

W górze Sar żyją bazyliszki. Są to istoty inteligentne i chciwe. Wyglądem przypominają ogromne jaszczurki, pokryte zielono-złotą łuską. Stworzenia te są terytorialne i żyją w stadach do dziesięciu osobników. Pazury, jad i kły to nie jedyne z ich zabójczych umiejętności. Bazyliszki potrafią zamienić każdego w kamień, jeśli tego pragną oczywiście. Najczęściej chcą i przez to zamieniły w kamień nie jednego chciwego idiotę, łasego na ich złoto i klejnoty.

Człowiek i jego zabaweczki  

Asen, kontynent w połowie zagospodarowany przez ludzi. Wielkie miasta to tu codzienność. Największym z nich wszystkich jest Aron. Stolica wiedzy, sztuki i seksu. Burdeli jest tam tak samo dużo jak Aronowskich szkół. Jest to jedyny kontynent, na którym żyją ludzie z pozostałych regionów świata. Oczywiście poza driadami, one nie opuszczają Lereser. Wszyscy przyjeżdżają tu w tym samym celu. By się uczyć, zarobić lub uciec od dawnego życia. Wieki temu kontynent ten był w całości dziki, a ludzie tu nie mieszkali. Gdy pierwszy człowiek natrafił na ten kontynent, postanowił go skolonizować. Ludzie użyli  magii i wypędzili bestie na druga stronę kontynentu. Wszystko to odgrodzili ogromnym, magicznym murem Naton. Istnieje wiele teorii o to, kto pierwszy postawił tu swoją stopę. Jednak prawdą jest, że pierwszymi ludźmi na Asen byli Nordowie. 

Sabat Czerwonego KsiężycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz