Masz 100 nowych Wiadomości Od Mamy.
Mama: Percy, będziecie z Leną na obiad?
Mama: Percy?! Gdzie jesteś? Oddzwoń natychmiast. Zaczynam się martwić.
Mama: Perseuszu Jacksonie!!!! Jeśli w ciągu pół godziny nie ruszysz swojego półboskiego tyłka do domu to urządzę ci gorszy sajgon niż jakikolwiek potwór dotąd!!! I jeśli nie przyprowadzisz swojej młodszej siostry w jednym kawałku (najlepiej bez zielonych włosów) to...to..Ych!! Do domu!!! Już!!
Masz 1000nowych Wiadomości Od Mamy.
Mama:Leno? Gdzie jesteś?
Mama:Heleno do domu!!! Przyprowadź swojego brata w jednym kawałku (najlepiej bez ogona), bo inaczej...
Masz 50 nowych wiadomości od Pani Mama Percy'ego.
Pani Mama Percy'ego: Annabeth? Wiesz gdzie jest Percy i Lena? Odpowiedz, proszę.
Zaproszenie dla Sally Jackson
na ceremonię zaślubin
Perseusza Jacksona z Annabeth Chase
W dniu 23 kwietnia bieżącego roku o godzinie 16:00
W obozie herosów
Mama:Percy żenisz się?!
Jedziemy na odsiecz!
Najprawdopodobniej nie przeżyjemy!
W tym momencie powinnyśmy napisać jakiś testament co wam przepisujemy
itp. A więc słuchajcie uważnie, bo nie będziemy powtarzać (bo najprawdopodobniej bez głowy się nie da, ekhm)...
Won od moich rzeczy osobistych!
I moich też!
Jednakże wspaniałomyślnie
zapisujemy wam
stare
brudne
zużyte
najprawdopodobniej
śmierdzące
gacie
Cartera!
Całuski
Lissa i Sadie (oraz ci dwaj kretyni co jadą z nami)
Czułam się dość głupio przerywając Tomowi i Lissie. Gdy do nich podeszłam synowi Zeusa błyszczały oczy i uśmiechał się szeroko (w jego przypadku jest to naprawdę nietypowe), a córka Afrodyty była cała różowa na twarzy. Odchrząknęłam. Nie spojrzeli na mnie. Ponownie zakasłałam.
Lissa odwróciła głowę w moją stronę. Zmarszczyła brwi.
- Annabeth, dobrze się czujesz? Masz kaszel? - zaniepokoiła się. Myślałam, że para poleci mi z uszu.
- Nie, dzięki za troskę. Ruszamy – oznajmiłam najspokojniejszym tonem na jaki mnie było stać – Za długo już odpoczywamy.
Carter i Lena podnieśli się i otrzepali tyłki z śniegu. Bez słowa protestu byli gotowi do dalszej podróży. Tylko Sadie mamrotała coś pod nosem o tym, że odpoczywanie nigdy nie jest za długie. Poczułam się nieco winna. Tylko ja w tej misji byłam pełnoletnia. I to ja ją prowadziłam. A jeśli ktoś z nich zginie...
Nie!! To się nie stanie. Przeszłam Tartar. Czy jakieś głupie lodowe zadupie mnie powstrzyma?
Ale wtedy był przy tobie Percy...
CZYTASZ
Historie z Olimpu (seria II)
FanfictionPercy - chce stworzyć z Annabeth rodzinę. Czy uda mu się to mimo zbliżającej się wojny? Annabeth - czuje się najszczęśliwsza pod słońcem jako narzeczona Percy'ego. Śni się jej matka. Dziewczyna zaczyna mieć wątpliwości. Czy misja, którą ma poprow...