*perspektywa Harrego
Harry nie wiedział co się stało, co myśleć o zachowaniu tej dzikiej dziewczyny. Pragnął podziwiać jej ogromne... oczy. Postanowił ją odszukać. Stwierdził, że najlepszym sposobem będzie wyskoczenie przez okno. Gdy był już na zewnątrz, dostrzegł szlak z psiej kupy i poszedł w tym kierunku. Szedł tak, aż napotkał żula śpiącego pod smietnikiem.
-Dzień dobry, czy widział pan piękną niewiastę w superstarach?
-Panie kierowniku, powiem wszystko za małą opłatą.
-Czy 10 tys wystarczy? Mam tylko drobne. - powiedział Harry.
-No niech będzie...
Harry dowiedział się, w którym kierunku iść, więc udał się tam. Po kilkunastu minutach zauważył, że ślady kupy kończą się przed pewnym domem...
CZYTASZ
Muj monsz. H.S
FanfictionJulia, zwyczajna i nie zrównoważona psychicznie młoda kobieta nie spodziewa się, że jej życie zmieni się o 369 stopni, kiedy pozna swojego idola...