Wszyscy spojrzeli w kierunku głośnego huku. Oglądali jak ktoś powoli wyłania się ze słomy. Postać zaczęła powoli zbliżać się w stronę Leo i Charliego, którzy prawie od razu ją rozpoznali.
-Mieczysław?! Czy to ty? - zapytał zdziwiony Charlie.
-Tak, to ja. - odpowiedział obolały Żul.
-Jak przeżyłeś ten upadek? - zapytał Leo.
-Po wielu latach picia denaturatu, moje ciało osiągnęło niesamowity stopień wytrzymałości.
-Jak nas znalazłeś? - zapytał Charlie.
-Jechałem za wami całą drogę do tej stodoły w moim wózku sklepowym na śmieci. Postanowiłem zemścić się na was za wszystkie lata spędzone na ulicy pod śmietnikiem. - powiedział Mietek.
-Możemy to załatwić w jedyny męski sposób... BITWA NA TWERKI!!!
CZYTASZ
Muj monsz. H.S
FanfictionJulia, zwyczajna i nie zrównoważona psychicznie młoda kobieta nie spodziewa się, że jej życie zmieni się o 369 stopni, kiedy pozna swojego idola...