Bad Girl And Bad Boy L.D

rozdział 6

Emma:
Gdy wyszłam ze szkoły od razu udałam się do domu. Po jakiś 10nim. Jazdy bylam juz w garażu. Wbieglam do domu i pobiegłam na górę do mojego pokoju. Dobra mam 2 godziny chyba dam rade.-pomyślałam i zaczęłam się szykować.
Pierwsze co zrobiłam to znalezienie jakiś ciuchów wybrałam:

Do tego buty :

I dodatki:

Po tym poszłam do łazienki tam wzięłam prysznic i zrobiłam make-up

Po zrobieniu wszystkiego wróciłam do pokoju i ubralam przedtem naszykowane ubrania. Spojrzałam na zegarek . Dobra mam jeszcze 5 min zdążę. Przejrzałam jeszcze socjal media ( facebook, instagram, ask, Twitter itd) po kilku minutach zawołała mnie ciocia. Jeszcze raz przejrzałam sie w lustrze i mówię że wyglądam nawet nawet . W tej sukience widać mi nowy tatuaż który jest na plecach . Jest to piórko a pod nim napis FREEDOM . Gdy schodzilam po schodach nieuwierzycie kogo tam zobaczyłam.......Tak Leo był ubrany w czarno-czerwoną koszulę w krate i czarne spodnie. Jak zawsze wyglądał bosko...... chwila CO !? Jakie bosko miało być normalnie. Mniejsza gdy schodzilam jego szczęka była na podłodze. Haha jak śmiesznie wyglądał. Poslalam mu chytry uśmieszek, a on dopiero wtedy się opamietal.
- dobry wieczór. -przywitalam sie z młodą kobietą. To chyba mama Leo.
- witaj ty pewnie jesteś Emma twoja ciocia to moja przyjaciółka. A ty mój syn Leo.-powiedziała
- tak znam Leo chodze z nim do klasy.-powiedziałam posyłając jej piękny uśmiech.
- więc zapraszam.- powiedziałam i poszłam pierwsza do jadalni , usłyszałam że ciocia wciąga powietrze gdy zobaczyła mój tatuaż. No cóż.

Leo:
Gdy byliśmy pod jej domem zadzwoniłem. Otworzyła nam kobieta w wieku ok.35-40 lat .
- Dobry Wieczór.- przywitalem sie .
- Witaj Ana.- przywitała się moja mama.
- hej hej chodźcie.- powiedziała jak mniemam Ana.- Emma choć już goście przyszli.!-zawołała. Na dół zeszła piękna dziewczyna ubrana w białą sukienke i tego samego koloru szpilki. WOW nie powiem wyglądała nieziemsko. Chyba mnie sie tu niespodziewała bo w jej oczach było widać zdziwienie. Gdy była już przede mną przywitała sie i obrocila do nas plecami. Wtedy zobaczyłem jej tatuaż, bo nie powiem wyglądał u niej super. Chwile jedliśmy kolacje a później ciocia Emmy kazała jej mnie zaprowadzić i pokazać swój pokuj. Dziewczyna niechętnie wstała i podeszla do schodów, a ja zaraz za nią. Dobra a teraz byliśmy przed drzwiami jej pokoju. Gdzy weszliśmy a ona zamknęła drzwi ja przyszpililem ja do ściany i wyszeptalem wprost do jej ucha.
- nawet nie wiesz jak bardzo przez ciebie mi ciasno w spodniach.
- chyba moge się domyśleć.- powiedziała tak samo jak ja. A ja w tym czasie wpilem.sie.w jej usta , jak zawsze miękkie i przyjemne. Jedną ręką trzymalem jej nadgarstki a drugą jeździłem po jej udzie. Ona na ten ruch zaczęła się poruszać.
- mówiłas ze kiedyś to dokonczymy chyba najwyższy czas. Co nie ?- powiedziałem gdy przestałem ją całować.
- moze jednak kiedy indziej bo jakbyś niezauwazyl na dole jest moja ciocia i twoja mama.- powiedziała z chytrym uśmieszkiem. Ojj to bedzie długi wieczór szczególnie że juz mama powstanie w spodniach.

Rozdział niesprawdzony i przepraszam za wszystkie błędy i zapraszam na moją drugą opowieść. Papa pingwinki 😘😘😘