Moonlight || Camren

Rozdział 11

Camila- Dzień dobry skarbie
Ja- Witaj słonko
Camila- Jak się czujesz ?
Ja- Całkiem dobrze a ty
Camila- Też tylko nie chcę mi się siedzieć w tej szkole
Ja- A mi leżeć w łóżku i wypoczywać zamieńmy się XD
Camila- Nie nie moja droga twoje jest łóżko
Ja- Ale ja nie chcę żeby było moje
Camila- To już nie mój problem skarbie taki jest rozkaz Dinah i tyle
Ja- Dupa tam..... A jak Shawn ?
Camila- Kurwa weź taka jazda się tutaj dzieje..... Zayn zapisał się do nas do szkoły i do twojej klasy twierdzi ze chce mieć a ciebie oko bo nie wiadomo co jeszcze Shawn wymyśli a na dodatek tak zastraszył Shawna ze on bez swoich kolegów nie wychodzi z klasy XD
Ja- Ja wale ale jazda i mnie nie ma no kurwa.....
Camila- Spokojnie na oglądasz się jeszcze tego przedstawienia....
Ja- Mam taką nadzieje XD
Camila- Kończę skarbie bo lekcje napisze później
Ja- Oki oki kocham cię do później
Camila- Też cię kocham
Już miałam odkładać telefon lecz znowu za wibrował.
Zayn- Witaj
Ja- Hejo Zayn co tam
Zayn- A no własnie mam lekcje z Shawnem który chowa się przede mną po kątach
Ja- Xd jaka to lekcja ?
Zayn- WF......
Ja- Uuuuuu to nie popiszę się teraz swoim talentem do sportu
Zayn- On i talent proszę cię Lauren..... On nie ma żadnego talentu
Ja- Nie no na pewno ma,....... Chodziarz chwila nie nie ma XD
Zayn- No właśnie nie ma XD
Ja- Słuchaj ja kończę napiszę za godzinę bo idę się wykąpać
Zayn- Okej Do później
Ja- Pa patki..... PS nie bądź taki sztywny
Zayn- Nie jestem sztywny
Ja- Wcale tak jak ja nie jestem dziewczyna Camili