- No dobrze. - No to się zaczyna zabawa w pytania.
- Na początek, czy masz chłopaka?
- Nie...?
- Okey, a zakochałaś się w kimś i chcesz byście byli razem?
- Nie i skąd te pytania? Prawie wszyscy się o mnie to pytają! Co to? Obóz zakochanych serc, miłości?
- Jak to prawie wszyscy?
- Masz jeszcze jakieś pytania o miłości?
- Nie. No dobra, jaką najbardziej lubisz muzykę?
- Przy randkach klasyczną i ma być odpowiedni nastrój.
- Ola...?
- Sam zacząłeś.
- No proszę cię, bo mnie zabiją i będzie wszystko na mnie i nie będzie tego czegoś.
- Niech ci będzie. Lubię wszystkie rodzaje piosenek, oprócz disco polo, ale to też zależy od mojego samopoczucia, nastroju, miejsca...
- Okey, lubisz gdy na imprezach są same dziewczyny czy chłopacy?
- Em... Wszyscy? Zaraz zaraz... Imprezy?
- Zabiją mnie, no zabiją. - Wyszeptał pod nosem. - To mało istotne. - Zwrócił sie z powrotem do mnie -Lubisz przebywać w pomieszczeniu czy na świeżym powietrzu?
- Na świeżym powietrzu, a mogę się dowiedzieć do czego dążymy i po co są te wszystkie pytania? Przecież i tak sie później dowiem.
- Moja odpowiedź brzmi: nie. Dobra kolejne pytanie. Twój ukubiony kolor?
- Miętowy.
- Czyli mieszanka dwóch kolorów. Zielony to kolor nadziei, a niebieski...marzeń i kreatywności...chyba.
- Ale miętowy to bardziej zielony i biały.
- Oj, chyba mi się pomyliło, więc biały to czystość...?
- Znasz się na kolorach?
- Mniej więcej. Moja starsza siostra mnie uczyła. Nie pytaj.
- Nie zamiarzam, bo już mi wyjaśnia słowo: siostra.
- To dobrze. Czy było jakieś jeszcze pytanie...? Hm... Lubisz taki obozowy klimat, czyli spanie w namiotach, rozpalanie ogniska?
- Nie wiem. Mam pierwszy raz do czynienia z obozem. I jak coś takiego będzie, będzie moim pierwszym razem. Spanie w namiotach... Śpiewanie przy ognisku... Ale myślę, że jest to miłe uczucie.
- To jest wspaniałe uczucie i to wszystkie pytania. Więc cię żegnam i odchodzę.
Wstał i poszedł tam, skąd przyszedł. O co chodziło mu z tymi pytaniami? Moimi odpowiedziami? Na serio, zaczynam się martwić, że to obóz miłości. Cały czas coś słyszę o miłości. A jeśli on naprawdę mnie... OLA! Ola, przestań ty małpo. Nie wmawiaj to sobie, bo może by to nieprawdą i się bardzo rozczarujesz. Ale czekajcie. Czy on powiedział impreza. Czyli będzie przyjęcie dla mnie? Że jestem tu nowa? Czy tak po prostu? Nie, to musiało być coś w tym. Przeciez Ante coś tam mruczał pod nosem. Ale i tak to będzie niespodzianka, choć no może wiem, co tam będzie. Mniej więcej.
CZYTASZ
Obóz
Truyện NgắnObóz jest miejscem, gdzie Ola odkryje samą siebie. Znajdzie tam odwagę, pewność siebie, nowych przyjaciół, pełno niezapomnianych przygód i miłość. Jednak o tym wcale nie wiedziała. Zawiadomił o tym jej tata przed tygodniem do wyjazdu. Nie mogła pog...