Nikola.Pov.
Tego dnia uprawialiśmy seks. Było cudownie. To był mój pierwszy raz. Nicholas nie był prawiczkiem. Miał wprawę. Nie dziwię się. Laski sikają w gacie na jego widok. Każdy chłopak na jego miejscu by korzystał. Tak tak. Faceci czasem myślą swoim interesem, zamkniętym w spdoniach.
Było bardzo przyjemnie.
Wreszcie odzyskałam ukochanego. Tak bardzo się cieszę. Czuje ulgę. Radość. Znów go mam. Jestem szczęśliwa. A przynajmniej ,postaram się aby tak było. A co do Oliego to brak mi słów. Zawiódł mnie ogromnie. Chcę się dowiedzieć dlaczego tak postąpił. Co nim kierowało ,że posunął się do takiego czynu. Zamierzam zrobić to w szkole. Pokazać mu, że ze mną się nie zadziera. Przyjaźń nie polega na tym. Jeśli tak myśli jest w błędzie. Ubieram się pośpiesznie i kieruje się w to miejsce,co codziennie. Czekam aż podjedzie dobrze znany mi kabriolet. Po niedługiej chwili podjeżdża. Wsiadam do pojazdu. Witam mojego ukochanego długim pocałunkiem. Jest to pocałunek przepełniony miłością, czułością. Odrywamy się od siebie jak, brakuje nam oddechu.
-Lepiej żebyśmy już ruszyli bo się spóźnimy.
Widzę jego naburmuszoną minę i śmiać mi się chce. Reszta drogi mija w pogodnej atmosferze.
-Muszę to wyjaśnić z Olim.
-Dobrze skoro tego chcesz to okej. Powiedz mi potem co i jak.
-Powiem obiecuję. Teraz muszę lecieć. Mam historię. Nie mam zamiaru się Spóźnić.
-To idź, bo wcale cie nie wypuszczę.
***
Wchodzę do klasy. Wszystkie spojrzenia skierowane są na mnie.
-Droga Panno dlaczego się spóźniłaś?
-Bo tak chciały biedronki.
-Cóż za bezczelność młodzieży. Skandal.
W końcu odpuściła mi.
Czas zacząć odliczanie do dzwonka. Chcę koniec tej lekcji. Bóg wysłuchał moich próśb i zadzwonił dzwonek.
-Oli możemy pogadać?
-Pewnie.
-Dlaczego zrobiłeś mi coś takiego?
-Ale co?
-Nie zgrywaj jeszcze większego durnia. Ukartowałeś to wszystko. Wiem o tym.
-Miałaś być moja. Tylko moja rozumiesz?
-Jesteś popieprzony. Nie chce Cie znać.
Dalej nie mogę w to wszystko uwierzyć. Trzeba się pogodzić z tym co się stało. Życie biegnie dalej. Nie pyta nas o zgodę czy zgadzamy się z czymś czy nie.
****
Wracam do domu z Alice. Gdy zapoznałam ją z całą sprawą,była tak samo zawiedziona jak ja.
-Nie wiem czemu tak się zachował.
-Ja tak po części. Z jednej strony to moja wina. Wykorzystałam go w jakiś sposób do celów osobistych. A z drugiej to nie spodziewałam się tego. Chyba nie umiałabym mu zaufać po tym wszystkim. Dla mnie to zbyt dużo. Przez niego mogłam stracić Nicka
-Ja też bym mu nie wybaczyła na twoim miejscu.Dzień później..
Na szczęście dziś weekend. Normalnie z tym co wymyślił weekend przybiłabym żółwika. Pomysłowy człowiek z tego kogoś. Nagle słyszę krzyki. Schodzę na dół zobaczyć co się dzieje. Dostrzegam mojego brata kłócącego się z Olivierem..
-Nikola śpi. Nie obudzę jej. Idź stąd.
Schowałam się w przedpokoju i czekałam na dalszy rozwój wydarzeń. Chłopak w końcu odpuścił. Jestem pewna,że to nie była jego ostatnia próba,skontaktowania się ze mną.Hej. Napisałam trochę dłuższy. Będę pisać dłuższe rozdziały.
CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata
Novela JuvenilNietuzinkowa nastolatka rozpoczyna naukę w liceum. Z pozoru jej zycie nie różni się niczym od rówieśniczek. Zmaga się z zakazanym uczuciem. Czy miłość zniszczy męską przyjaźń? Odpowiedzi na pytania szukajcie u mnie.