Rozdział 2 - Jestem jaka jestem.

90 3 5
                                    

Po dalszych 30 minutach bezczynności nareszcie dojechaliśmy. Miejsce, w którym mieliśmy mieszkać to nie był dom, to była gigantyczna willa, a ja nie chcę tam mieszkać. Drugi powód, przez który różnię się od innych. Może tamci ludzie mieli rację, może naprawdę jestem inna. Powiedzcie ludzie dlaczego? Dlaczego akurat ja? Dobra może nie będzie aż tak źle. Mam nadzieję że Olivia o mnie nie zapomniała i mnie pocieszy.
- Halo, cześć wlaśnie dojechałam, mam nadzieję że o mnie nie zapomniałaś
- Jasne że nie, nie potrafiła bym kochana
- Dzięki, jesteś wielka ja mieszkam w willi, takiej jak ty zawsze marzyłaś mieszkać ale mi tu wcale nie jest dobrze.
- Łał i ty jeszcze narzekasz?
- Tak, z chęcią zamieniłabym się z tobą miejscami.
- Nie przesadzaj wszystko będzie dobrze
- Mam nadzieję
- Teraz niestety muszę kończyć potem zadzwonie. Pa pa buziaczki
- Pa kochana
A teraz znowu nudy może przejdę się po mieście. Sama już nie wiem co ze sobą zrobić. Jutro mój pierwszy dzień w szkole już się boję. Jak nie znajdę żadnych przyjaciół zacznę pisać w pamiętniku, więc muszę go sobie kupić. Tylko mam jedno pytanie gdzie jest sklep?

Nowa w Mieście Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz