Rozdział 11 - Może gdzieś pójdziemy?

16 1 1
                                    

Gdy Bell zgodziła się by zostać moją przyjaciółką pogadałyśmy chwilę i wróciłyśmy razem do domu. Okazało się że mieszkamy nawet blisko siebie. Wcześniej nawet poprosiłam ją o swój numer żebym jak coś mogła zadzwonić. Gdy wróciłam do domu zaczęłam pisać w pamiętniku.

Kochany pamiętniczku nie uwierzysz poznałam taką dziewczynę, która nie dawno się tu wprowadziła i się zaprzyjaźniłyśmy zgodziła się zostać moją przyjaciółką nie mogę w to uwierzyć tak w ogóle ma na imię Bell i jest bardzo sympatyczna.

I przestałam pisać ale znów nie miałam co robić. W domu jest nudno więc stwierdziłam że popiszę sobie z Bell:

Ja: Hej Bell jesteś? 😃
Bell: Tak, a co już się stęskniłaś?
Ja: No tak bo w domu trochę nudno. 😉
Bell: To co ty robiłaś ja mnie nie było co? 😉
Ja: Widzisz jak nudno było, a może jutro pójdziemy razem na zakupy? 😃
Bell: Nie wiem czy mogę rodzice nie pozwalają mi wydawać pieniędzy. 😞
Ja: To ja ci coś kupię. 😃
Bell: Nie no co ty nie możesz wydawać na mnie pieniędzy. 😎
Ja: No wiesz nie chcę się chwalić ale moi rodzice są milionerami. Przez co chyba straciłam przyjaciół 😶
Bell: Oj, nie przejmuj się tym siostrzyczko dobra jutro pójdziemy razem a teraz muszę kończyć dobranoc.
Ja: Pa buziaczki 😞

Rozdziały czasem będą ale na razie rzadziej chociaż postaram się wstawać normalnie. Jak wrócę od kuzynki będą jak zawsze. Regularnie rozdziały powinny być raz na dwa dni z tej książki a z drugiej, którą prawdopodobnie wydam w dzień wydania tu rozdziału 12 będę wydawać 2 razy w tygodniu.

Nowa w Mieście Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz